Autor |
Wiadomość |
mira
Administrator
Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:10, 15 Kwi 2014 Temat postu: Medulloblastoma - wiadomości w sieci - linki |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
strona medyczna opisująca guz medulloblastoma
[link widoczny dla zalogowanych]
strona medyczna opisująca co to jest medulloblastoma
[link widoczny dla zalogowanych]
strona opisująca naukowe badania nad genami i stosowanymi środkami dążącymi do
zachamowania gena odpowiedzialnego za guza medulloblastoma
[link widoczny dla zalogowanych]
strona opisująca naukowe badania nad genami i stosowanymi środkami dążącymi do
zachamowania gena odpowiedzialnego za guza medulloblastoma
[link widoczny dla zalogowanych]
strona medyczna z 2001 roku opisująca stosowane leczenie, chemioterapia, skutki, prognozy...
[link widoczny dla zalogowanych]
strona o cyclopamine z 2002 roku
[link widoczny dla zalogowanych]
nowe wieści o cyclopamine z dn.06.02.2007
[link widoczny dla zalogowanych]
strona opisująca cyclopamine z września 2002 roku
[link widoczny dla zalogowanych]
strona opisująca cyclopamine, szczegółowe informacje z 2002 roku
[link widoczny dla zalogowanych]
strona opisująca pacjentów kliniki w USA
z różnymi rakami, przeważnie uznanymi za niemożliwe do wyleczenia
[link widoczny dla zalogowanych]
strona z nowościami o leczeniu medulloblastomy (2004r)
[link widoczny dla zalogowanych]
Strona z linkami do GRUP WSPARCIA po śmierci dziecka wskutek choroby nowotworowej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mira
Administrator
Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:11, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Nowotwory mózgu - epidemiologia
Występowanie nowotworów mózgu w ludzkiej populacji nie jest równomierne. Najrzadziej nowotwory te występują w Afryce i Azji Centralnej, największe ryzyko zachorowania mają mieszkańcy Europy, USA i Australii. Polska należy do krajów europejskich o wysokim ryzyku zachorowania na ten nowotwór.
Według szacunków Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem z 2002 roku Polska na tle innych krajów europejskich zajmowała 4 miejsce pod względem częstości występowania tego schorzenia. Nowotwory złośliwe mózgu są w Polsce przyczyną około 2% zachorowań na nowotwory złośliwe i około 3% zgonów nowotworowych. Co roku prawie 3000 osób dowiaduje się, że rozwija się u nich nowotwór złośliwy mózgu. Statystyki zgonów odnotowują podobną liczbę zgonów (w 2006 roku zmarło 1372 mężczyzn i 1384 kobiet z powodu tego nowotworu).
Częstość występowania nowotworów złośliwych mózgu w ciągu ostatnich 3 dekad wzrastała, przy czym warto zwrócić uwagę, że na ogólny kierunek trendu mają wpływ głównie zjawiska występujące u ludzi starszych (po 65. roku życia). Wśród dzieci i młodych dorosłych od połowy lat 90. rysuje się tendencja malejąca umieralności z powodu nowotworów mózgu. U osób w średnim wieku (między 45 a 64 rokiem życia) również widoczne są oznaki zahamowania rosnącego trendu, natomiast u osób starszych widoczny jest zdecydowany trend rosnący.
Częstość występowania nowotworów mózgu jest silnie zależna od wieku. Wśród dzieci najwięcej zachorowań notuje się w pierwszej dekadzie życia, następne ekstremum zachorowań i zgonów przypada na siódmą dekadę życia (w 2006 roku najwyższe wartości współczynnika umieralności notowano w grupie wieku od 75 do 79 lat (34/105 u mężczyzn i 28/105 u kobiet).
Nowotwory mózgu są bardzo istotnym problemem onkologii dziecięcej w Polsce – są drugim co do częstości występowania nowotworem złośliwym wieku dziecięcego. Stanowią około 20% zachorowań u dzieci i są przyczyną ¼ zgonów nowotworowych u dzieci. Co roku u ponad 200 dzieci diagnozuje się nowotwór złośliwy mózgu, co roku około 45 dzieci umiera z tego powodu. Wyniki leczenia nowotworów mózgu według ostatnich danych międzynarodowego badania przeżyć (Eurocare – 3, diagnoza 1990-1994) jeszcze odbiegają od średniej wyników leczenie wyliczonej dla wszystkich nowotworów (48% u mężczyzn i 52% kobiet przeżywa 5 lat z diagnozą nowotworu). W Europie około 17% pacjentów z diagnozą nowotworu mózgu przeżywa 5 lat, w Polsce odsetek ten wynosi 12% u mężczyzn i 19% u kobiet.
W przypadku dzieci wyniki leczenia są lepsze, ale zależne od typu histologicznego. Cytowane wyżej badanie wykazało, że w zależności od morfologii guza szansę na przeżycie 5 lat od diagnozy ma od 50 do 80% dzieci.
Niestety niewiele wiadomo o czynnikach ryzyka pierwotnych nowotworów mózgu. Dotychczasowe badania pozwoliły na ustalenie następujących faktów:
Nowotwory mózgu częściej występują wśród mężczyzn; w Polsce wskaźnik mężczyźni/kobiety wynosi 1.3.
Nowotwory mózgu częściej występują u białych niż u osób innych ras.
Większość nowotworów mózgu występuje po 70. roku życia. Wśród dzieci nowotwory mózgu są występują częściej przed ukończeniem 8 lat niż w późniejszym dzieciństwie.
Nowotwory mózgu są najpoważniejszym (po białaczkach) problemem onkologicznym wieku dziecięcego.
Obserwowano rodzinne występowanie glejaków mózgu.
Ekspozycja zawodowa na niektóre substancje może zwiększać ryzyko nowotworów mózgu: formaldehyd, akrylonitril (w przemyśle tekstylnym, przy produkcji plastików), chlorek winylu, promieniowanie jonizujące.
Autor: dr n. med. Joanna Didkowska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mira
Administrator
Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:11, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Co roku blisko 3000 osób dowiaduje się, że rozwija się u nich nowotwór złośliwy mózgu. Polska należy do krajów europejskich o wysokim ryzyku zachorowania na ten nowotwór. Nowotwory złośliwe mózgu są w naszym kraju przyczyną około 2% zachorowań na nowotwory złośliwe i około 3% zgonów nowotworowych.
Częstość występowania nowotworów mózgu jest silnie zależna od wieku. Wśród dzieci najwięcej zachorowań notuje się w pierwszej dekadzie życia, następne ekstremum zachorowań i zgonów przypada na siódmą dekadę życia. Nowotwory mózgu są najpoważniejszym (po białaczkach) problemem onkologicznym wieku dziecięcego. Stanowią one około 20% zachorowań u dzieci i są przyczyną ¼ zgonów nowotworowych u dzieci.
W Europie około 17% pacjentów z diagnozą nowotworu mózgu przeżywa 5 lat, w Polsce odsetek ten wynosi 12% u mężczyzn i 19% u kobiet. W przypadku dzieci, w zależności od morfologii guza, szansę na przeżycie 5 lat od diagnozy ma od 34 do 95% dzieci.
Nowotwory mózgu są najczęściej spotykanymi guzami litymi u dzieci. Mogą mieć charakter łagodny (gdy nie naciekają otoczenia i rosną powoli), oraz złośliwy (nowotwór atakuje sąsiednie struktury, rośnie szybko). Nowotwory mózgu mogą być pierwotne a więc takie, które wywodzą się z tkanek mózgu, opon mózgowo-rdzeniowych, mózgowych naczyń krwionośnych, a także przysadki, szyszynki a rzadziej z kości czaszki, lub przerzutowe będące wynikiem przerzutu nowotworu z innej części organizmu. Istnieje ponad 120 różnych rodzajów nowotworów mózgu.
Każdego dnia według Centralnego Biura Rejestru Nowotworów w Stanach Zjednoczonych, na całym świecie u ok. 500 osób rozpoznaje się pierwotny złośliwy guz mózgu, codziennie w przybliżeniu u tej samej liczby osób rozpoznaje się tzw. „łagodny” guz mózgu, z których wiele też może spowodować śmierć. Najczęściej spotykanymi nowotworami złośliwymi mózgu u dorosłych są glejaki i oponiaki, a u dzieci medulloblastoma.
Objawy kliniczne guzów mózgu zależą od wielu czynników, m.in. od dynamiki wzrostu guza, lokalizacji i wieku pacjenta. Nowotworom mózgu u dzieci towarzyszą najczęściej objawy wynikające ze wzmożonego ciśnienia śródczaszkowego (narastające poranne bóle głowy, złe samo- poczucie, nudności i poranne wymioty, zaburzenia równowagi). Jako pierwszy objaw może wystąpić również uogólniony napad padaczkowy. Ponadto mogą to być objawy ogniskowe wynikające z lokalizacji nowotworu i uszkodzenia wskutek tego określonej okolicy mózgu (m.in.: pojawienie się ogniskowych napadów padaczkowych, zaburzenia pola i ostrości widzenia, porażenia nerwów czaszkowych, niedowład kończyn, zaburzenia mowy, utrata koordynacji ruchowej, zaburzenia zachowania).
Pierwszym ogniwem w procesie diagnostycznym nowotworu mózgu jest zwykle lekarz podstawowej opieki zdrowotnej (pediatra, lekarz rodzinny) czy też lekarz innej specjalności i to od nich zależy jak potoczą się dalsze losy pacjenta. Istnieje wiele sposobów rozpoznawania guzów mózgu. Począwszy od badania neurologicznego, badania dna oka oraz płynu mózgowo-rdzeniowego, poprzez badanie EEG (badanie czynności elektrycznej mózgu). Jedynym pewnym sposobem pozwalającym na potwiwerdzenie lub wykluczenie nowotworu mózgu jest wykonanie badań obrazowych (tomografii komputerowej (TK) i rezonansu magnetycznego (MR). Badania te umożliwiają obecnie wczesną, szybką i dokładną diagnostykę większości nowotworów O.U.N. Zanim jednak zostanie wykonane właściwe badanie obrazowe, które pozwoli na stwierdzenie obecności guza mózgu, pacjent musi być na to badanie skierowany.
Niestety często zdarza się, że pacjent trafia na badania już w zaawansowanej fazie choroby. Trudności diagnostyczne w przypadku nowowtworów mózgu są znane lekarzom na całym świecie. Tymczasem opóźnienie w ustaleniu tego rozpoznania ma poważne konsekwencje dla pacjenta, oznacza bowiem rozleglejszy, często nie radykalny zabieg operacyjny i związane z nim ciężkie powikłania oraz intensywniejsze leczenie uzupełniające (chemioterapia, radioterapia) i przeważnie gorsze rokowanie. Według prof. dr hab. n. med. Danuty Perek podstawowe przyczyny trudności w rozpoznawaniu nowotworów mózgu to m in.: brak uwrażliwienia lekarzy rodzinnych oraz lekarzy pediatrów na możliwość ich występowania u dzieci oraz nieznajomość lub niewłaściwa interpretacja podstawowych objawów tej choroby.
Niemal we wszystkich przypadkach nowotworów mózgu podstawową metodą leczenia jest zabieg neurochirurgiczny. Jego wynik zależy od rozległości usunięcia, umiejscowienia i charakteru histologicznego guza. Po operacji stosowana jest dodatkowo chemio i radioterapia. W przypadku guzów umiejscowionych w linii środkowej, w których nie jest możliwe leczenie neurochirurgiczne stosowana jest chemioterapia i radioterapia.
Decydującą rolę w leczeniu nowotworów pierwotnych układu nerwowego o wyższym stopniu złośliwości odgrywa interdyscyplinarne podejście do terapii, niezbędna jest bliska współpraca specjalistów z zakresu: neurochirurgii, neuropatologii, radioterapii, onkologii klinicznej, biologii molekularnej. Sytuacją najbardziej korzystną z punktu widzenia pacjenta jest możliwość zapewnienia takiej współpracy w obrębie jednego ośrodka klinicznego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mira
Administrator
Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:12, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Estrogen pobudza wzrost rdzeniaka
Rdzeniak jest najczęstszym nowotworem złośliwych centralnego układu nerwowego u dzieci do 15. roku życia. Powstaje z komórek móżdżku, części układu nerwowego odpowiedzialnej za kontrolę ruchu i orientację przestrzenną. Jak wykazały badania, jego rozwój pobudza estrogen – żeński hormon płciowy.
Obecnie stosowane metody terapeutyczne – leczenie chirurgiczne, chemioterapia i naświetlania – dają szanse na wyleczenie u około 70 procent pacjentów. Mają one jednak różne skutki uboczne - na przykład wielu z tych, którzy przejdą agresywne naświetlanie, jest w przyszłości narażona na choroby serca lub cukrzycę.
Zdaniem autorów badań opublikowanych na łamach pisma Endocrinology, najnowsze odkrycie rodzi nadzieję na opracowanie skutecznej i zarazem mniej toksycznej metody leczenia dzieci cierpiących na rdzeniaka. Naukowcy z University of Cincinnati przeanalizowali tkanki pobrane z rdzeniaka od 22 pacjentów w wieku od 6 miesięcy do 18 lat. W komórkach każdego z guzów stwierdzili obecność receptorów estrogenowych beta.
Jak przypomina prowadzący badania dr Scott Belcher, nowotwory, które posiadają receptory dla estrogenu są pobudzane przez ten hormon do wzrostu. Przykładem tego jest większość raków piersi. W ich leczeniu stosuje się wówczas leki blokujące aktywność estrogenów. W badaniach na zwierzętach dr Belcher i jego współpracownicy sprawdzili, że przy pomocy tego typu leków można powstrzymać wzrost rdzeniaków. Naukowcy liczą, że metoda ta odniesie również sukces u dzieci cierpiących na rdzeniaka.
Źródło: PAP/Rynek Zdrowia 2009-02-23
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mira
Administrator
Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:13, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Jak wygrać z guzem mózgu
Od wczesnego rozpoznania nowotworu zależy szansa na przeżycie. Niestety w Polsce guzy mózgu są wykrywane w stadium zaawansowanym.
Co roku 3 tys. Polaków dowiaduje się, że ma złośliwy guz mózgu. Jego występowanie jest związane z wiekiem. Najczęściej chorują dzieci do 10. roku życia oraz dorośli po sześćdziesiątce. U dzieci zwykle występuje rdzeniak, u dorosłych zaś glejak lub oponiak.
Z wielu przyczyn diagnoza często bywa spóźniona. Za najpoważniejszy błąd, wytykany pediatrom i internistom, uważa się brak tzw. czujności onkologicznej. A właśnie od wczesnej diagnozy zależą losy pacjenta.
Dzieci łatwiej wyleczyć
Nowotwory złośliwe mózgu to 2 proc. wszystkich nowotworów złośliwych. Według Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem Polska zajmuje czwarte miejsce wśród krajów europejskich pod względem częstości występowania tego schorzenia. W Europie blisko 17 proc. pacjentów z rozpoznanym guzem mózgu przeżywa 5 lat, w Polsce odsetek ten wynosi 12 proc. dla mężczyzn oraz 19 proc. dla kobiet.
W zależności od rodzaju guza szansę na 5-letnie przeżycie, czyli praktycznie całkowite wyleczenie, ma 50–80 proc. dzieci. W przypadku osób dorosłych odsetek ten jest znacznie niższy. Ale taka sytuacja jest na całym świecie.
Choroba wysyła sygnały
Objawy guzów mózgu nie są charakterystyczne i zależą m.in. od tempa wzrostu guza, jego lokalizacji oraz wieku pacjenta. Inne symptomy obserwuje się u noworodków i niemowląt, a inne u dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym.
U najmłodszych niepokój powinno wzbudzać uwypuklenie ciemienia czy nienaturalne powiększenie obwodu głowy. Bywa, że dziecko się pręży i często wymiotuje. Może dojść do zahamowania rozwoju psychoruchowego, a zwłaszcza do utraty zdobytych wcześniej umiejętności, np. chwytania zabawek.
U dzieci starszych często zmienia się charakter pisma lub pogarsza tzw. graficzny poziom rysunku. Oznacza to, że dziecko, które ładnie rysowało domki i drzewa, nagle nie potrafi tego zrobić. Dzieci w wieku szkolnym podświadomie rezygnują z jazdy na rowerze lub rolkach, bo mają zaburzenia równowagi. Czytając książkę, przysuwają ją blisko twarzy, ponieważ rozwijający się guz prowadzi do zaburzeń widzenia. W większości przypadków zmienia się również zachowanie dziecka. Można odnieść wrażenie, że jest ono nieprzystosowane społecznie, odczuwa lęk przed szkołą i chce się izolować od rówieśników. Dość częstym objawem są także poranne bóle i nudności, po których dziecko wymiotuje. U ponad 7 proc. dzieci występują zaburzenia hormonalne powodujące, że dziecko nie rośnie i nie rozwija się płciowo.
U dorosłych zaś najczęściej pojawia się silny ból głowy, któremu towarzyszą wymioty. Z czasem występują niedowłady, zaburzenia mowy, wzroku i słuchu. W pierwszym okresie choroby jedynym objawem bywa zmiana nastroju lub zachowania. Osobie chorej trudniej się skoncentrować, odczuwa drżenie mięśni twarzy lub ma z pozoru niewinne zaburzenia pamięci.
Zdążyć z diagnozą
Na całym świecie lekarze mają kłopoty z rozpoznawaniem nowotworów mózgu. Przyczyną są niejednoznaczne objawy choroby, a im późniejsze rozpoznanie, tym gorsze rokowania. Gdy guz jest duży, konieczna staje się rozległa operacja, ale wówczas nie zawsze jest możliwe całkowite usunięcie nowotworu. Po zabiegu natomiast chory musi być poddany intensywniejszemu leczeniu uzupełniającemu, czyli chemio- i radioterapii.
Wczesne rozpoznawanie guzów mózgu zależy od lekarzy opieki podstawowej i pediatrów. To do nich zgłaszają się chorzy zaniepokojeni złym samopoczuciem. Niestety, lekarze nie są wyczuleni na występowanie kombinacji charakterystycznych objawów, które sugerują rozwój nowotworu układu nerwowego.
Błędem najczęściej popełnianym przez pediatrów jest diagnozowanie porannych bólów głowy i nudności jako fobii szkolnej lub robaczycy. Dość często zdarza się też błędne interpretowanie badań wykonywanych w ramach diagnostyki nowotworów ośrodkowego układu nerwowego. Jak twierdzą onkolodzy, lekarze opieki podstawowej często w ogóle nie biorą pod uwagę możliwości występowania guzów mózgu u dzieci. U seniorów silne bóle głowy, zmianę zachowań i brak pamięci uznaje się za zmiany miażdżycowe albo demencję starczą.
Ważne badania
Tymczasem nie jest trudno rozpoznać guza mózgu, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w ogóle mógł się on rozwinąć. Prostym badaniem, które określa dalsze postępowanie, jest badanie dna oka oraz EEG, czyli badanie czynności elektrycznej mózgu.
Jeżeli wyniki nie są jednoznacznie korzystne dla pacjenta, należy wykonać tomografię komputerową lub rezonans magnetyczny. Oba badania pozwalają wcześnie, szybko i dokładnie określić rodzaj i wielkość guza. Niestety, większość chorych trafia na specjalistyczne badania, gdy choroba jest zaawansowana. Bywa jednak, że wykonanie tylko jednego z nich, np. tomografii lub rezonansu, może uśpić czujność nawet najlepszego specjalisty. Dzieje się tak, ponieważ niektóre rodzaje nowotworów mózgu, np. pnia mózgu, są widoczne tylko w badaniu rezonansem magnetycznym, a nie w tomograficznym.
Wygrywa neurochirurgia
Niemal we wszystkich przypadkach i rodzajach nowotworów mózgu podstawową metodą leczenia jest zabieg neurochirurgiczny. Jego wynik prawie zawsze zależy od umiejscowienia, typu guza oraz wynikającej z tych uwarunkowań rozległości operacji. Jako uzupełnienie leczenia operacyjnego stosuje się radio- i chemioterapię. Jeżeli zaś nie można usunąć guza operacyjnie, chorego poddaje się radio- i chemioterapii. O powodzeniu leczenia decyduje ścisła współpraca lekarzy wielu dyscyplin medycznych, np. neurochirurgii, neuropatologii, radioterapii, onkologii klinicznej oraz biologii molekularnej.
autor: Anna Jarosz (miesięcznik "Zdrowie")
konsultant: dr n. med. Grzegorz Luboiński, onkolog
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mira
Administrator
Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:15, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Podwójna rola antyonkogenów
Geny supresorowe, nazywane także antyonkogenami, znane są ze swojej roli w zapobieganiu nowotworów przez hamowanie procesu niekontrolowanej proliferacji komórkowej. Jak się jednak okazało, odgrywają one rolę także w kierowaniu rozwojem i naprawą DNA komórek układu nerwowego podczas wczesnych stadiów rozwoju organizmu. Odkrycie to pomoże rozszerzyć wiedzę na temat systemów naprawy DNA obecnych w organizmie człowieka.
Gen BRCA2 (BR-breast, CA-cancer 2, związany z rakiem piersi i jajnika), podobnie jak inne antyonkogeny takie jak: retinoblastoma (Rb, związany z rakiem siatkówki), BRCA1 (breast cancer 1), APC (adenomatous polyposis coli, związany z nowotworem okrężnicy) ma działanie antymutagenne. Białko przez niego kodowane posiada zdolność do naprawy uszkodzeń i zmian w DNA powstałych podczas podwajaniu materiału genetycznego w cyklu komórkowym. BRCA2 może spełniać dwie, dotychczas znane funkcje. Gen ten utrzymuje stabilność genetyczną komórki, działając jako gen opiekuńczy. Spełnia także rolę genu bramkowego, który kontroluje przechodzenie komórki poprzez poszczególne fazy cyklu, hamując proliferację komórkową.
Naukowcy z St. Jude Children’s Research Hospital odkryli, że protoonkogen bierze także udział w rozwoju układu nerwowego. Wyniki ich badań zostały opublikowane w internetowej wersji The EMBO Journal.
Jak zauważyli naukowcy produkt ekspresji BRCA2 oprócz eliminowania błędów w sekwencji DNA powstałych podczas duplikacji chromosomów, hamuje także rozwój guza mózgu zwanego rdzeniakiem.
Rdzeniak (łac. Medulloblastema) jest nowotworem lokalizującym się w komórkach glejowych w móżdżku, części mózgu kontrolującej ruch i odpowiadającej za komunikację z innymi częściami mózgu. Podczas rozwoju centralnego układu nerwowego komórki intensywnie dzielą się, co stwarza ryzyko uszkodzeń DNA. Organizm musi mieć zatem efektywny system naprawy takich uszkodzeń zapobiegający ich kumulacji, ponieważ akumulacja jest podstawą nowotworów takich jak rdzeniak.
Do swojego eksperymentu naukowcy stworzyli transgeniczne myszy pozbawione ekspresji genu BRCA2. W rozwijającym się układzie nerwowym doprowadziło to do podwyższonej apoptozy (samobójczej śmierci komórki), ponieważ komórki niezdolne były do naprawy uszkodzonego DNA. Śmierć większej liczby komórek móżdżku spowodowała nie tylko zmniejszoną powierzchnię móżdżku, ale także deformację całego mózgu oraz zaburzoną migrację komórek nerwowych - charakterystyczną dla rozwoju.
Proces apoptozy związany jest z czynnikiem transkrypcyjnym kodowanym przez kolejny gen supresorowy p53, zwany „strażnikiem genomu”. Gen ten koduje białko, które decyduje czy dana komórka ma przejść na drogę apoptozy podczas cyklu komórkowego. Dlatego w drugiej części eksperymentu naukowcy wyłączyli aktywność genu p53 u myszy pozbawionych już aktywności genu BRCA2, powodując tym samym brak nadzoru nad apoptozą. Mózg tych transgenicznych myszy rozwinął się normalnie, jednak u większości widoczne były zmiany nowotworowe przypominające rdzeniaka.
Podczas kolejnych badań naukowcy odkryli, że inny gen, ATM (ataxia telangiectasia mutated, związany z zespołem ataksja-teleangiektazja) pełni drugoplanową, ale ważną rolę w zabezpieczaniu przed wcieleniem komórek, które zaprzestały podziałów lub zawierają nienaprawiony materiał genetyczny, do rozwijającego się móżdżku. Jak się okazało gen ATM promuje apoptozę w takich komórkach.
W eksperymencie naukowcy stworzyli transgeniczne myszy, u których aktywność genu wyłączona była tylko w określonych tkankach lub narządach, a włączona w pozostałych komórkach organizmu. Użyto do tego celu technikę rekombinacji zlokalizowanej/warunkowej (conditional gene inactivation) przy użyciu systemu Cre/LoxP. System ten został użyty ze względu na to, że homozygotyczne mutacje w genie BRCA2 zaburzają rozwój organizmu i jego śmierć, co nie pozwala na określenie funkcji tego genu w rozwoju.
Odkrycie dokonane przez naukowców pomoże określić jak dzielące się komórki w rozwijającym się móżdżku rozpoznają i naprawiają błędy w DNA, powstałe podczas duplikacji chromosomów przed fazą M cyklu komórkowego.
Kasia Kuleszewicz, 2007-05-29
Źródła: Frappart, P.O. et al. (2007) BRCA2 is required for neurogenesis and suppression of medulloblastoma. The EMBO Journal 26: 1-11.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|