Forum www.potrzebujemytwojejpomocy.fora.pl Strona Główna
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie  :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj  :: Rejestracja


Luźne rozmowy.

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.potrzebujemytwojejpomocy.fora.pl Strona Główna -> Filip Biegała
Autor Wiadomość
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:58, 21 Mar 2014 Temat postu:

maksiu73
Cytat: Beata1 w 19 Październik 2009, 20:34:33

Z tego co ja słyszałam, bo na forum o autyźmie są też rodziny z Niemiec, to tam homeopatia jest na kasę chorych, a szczepienia dobrowolne.

Owszem, szczepienia sa dobrowolne. Ale szczerze mowiac ja jestem zwolenniczka szczepien. Teraz sa tez szczepionki i bez rteci...
A homeopatia jest na kase chorych tylko jak sie jest ubezpieczonym prywatnie. Lekarstwa same byc moze mozna dostac na recepte, ale za wizyte u homeopaty trzeba placic...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:38, 22 Mar 2014 Temat postu:

Beata napisała:
List jest bardzo długi, ale cenny. Może w Niemczech nie ma rtęci w szczepionkach, ale w polskich, zwłaszcza tych refundowanych przez NFZ, niestety jest.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze link do strony niemieckiego lekarza. Ja kiedyś też byłam za szczepieniami, oprócz pneumokoków szczepiłam na wszystko: hib, grypa. Aż do czasu....

CZĘŚĆ LISTU PROFESOR MAJEWSKIEJ NA TEMAT SZKODLIWOŚCI SZCZEPIEŃ!!!!

INSTYTUT PSYCHIATRII I NEUROLOGII
Katedra Marii Curie Komisji Europejskiej
Zakład Farmakologii
Profesor Maria Dorota Majewska
ul. Sobieskiego 9, 02-957 Warszawa
Tel./fax. 48 (22) 4582-778,
48-22-45-82-624 (sekretariat);
Tel/Fax: 48-22-842-76-44
Email: [link widoczny dla zalogowanych]
2008-11-28
Do: Zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii
Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego i do
Zarządu Stowarzyszenia Higieny Lecznictwa
Katedra Profilaktyki Zdrowotnej
Ul. Smoluchowskiego 11
60-179 Poznań

Szanowni Państwo,
(...)Jak Państwu wiadomo, rtęć w postaci thimerosalu była i nadal jest dodawana do wielu szczepionek niemowlęcych w Polsce (ich szczegółowa lista jest przytoczona dalej w tekście).
Rtęć w każdej postaci jest bardzo toksyczna, o czym świadczy ponad 4100 publikacji w PubMed na ten temat i wieloletnie doświadczenia ludzkości. (...) Ilość organicznej rtęci, na którą eksponowany jest człowiek, uważana za bezpieczną przez EPA (Environmental Protection Agency), wynosi 0,1 μg/kg/dzień (http://www.epa.gov/iris/subst/0073.htm), podobne są normy europejskie. Natomiast łączna jej ilość, którą jednorazowo wstrzykiwano niemowlętom w 3 szczepionkach - DTP, Hib i Hep B - wynosiła 62,5
μg, co dla 5-kilogramowego niemowlęcia 125 razy przekraczało bezpieczne dawki.

Polsce obecnie dopuszczonych
jest kilka szczepionek ze znaczną zawartością thimerosalu:

 Euvax (Wzw B, Life Sciences, prod. koreańska) – 0,01 % THIM
 Engerix B (Wzw B, Glaxo) – 0,005% THIM
 D.T.COQ (DTP, Sanofi) – 0,01 % THIM
 DTP (Biomed, Kraków) – 0,01 % THIM
 TETRAct-HIB (DTP+Hib) (Sanofi) – 0,01% THIM
 D - Szczepionka błonicza (Biomed) – 0.01% THIM
 DT – Szczepionka błoniczo-tężcowa (Biomed) - 0,01% THIM
 DTP - Szczepionka błoniczo-tężcowo-krztuścowa (Biomed) – 0,01% THIM
 Szczepionki przeciw grypie – 0,01 % THIM
Polskie niemowlę zaszczepione zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień może otrzymać do 7 miesiąca życia:
 75 μg Hg w Wzb B - (3x 25 μg Hg)
 75 μg Hg w DTP lub DTP+Hib (3x 25 μg)
 25 μg Hg (Influenza)
 Razem = 175 μg Hg
7
Do 18 miesiąca może otrzymać dodatkowo 25 μg Hg (z DTP) i 25 μg Hg (influenza), razem 225 μg Hg.
Rtęć jak wiemy akumuluje się w mózgu.
Wśród obowiązkowych szczepień znajdują się dwa (BCG i Wzw B), podawane w pierwszej dobie życia,
nierzadko nawet w 2 godziny po urodzeniu. Wiele wskazuje na to, że bardzo poważne zagrożenie dla
życia i zdrowia dziecka stanowi szczepionka Wzw B (szczególnie firmy Euvax), która dostarcza jednorazowo 25 μg Hg, co stanowi ok. 8,3 μg Hg/kg wagi ciała. Ta ilość rtęci jest 83 razy większa od uważanej przez EPA za bezpieczną (0,1 μg Hg/kg/dzień) dla dorosłego człowieka. Ponieważ u noworodka bariera krew-mózg nie jest dobrze wykształcona, thimerosal wraz z antygenami i substancjami pomocniczymi szczepionek (m.in. wodorotlenek glinu; 250 μg) łatwo przedostają się o do
mózgu, gdzie mogą powodować trwałe uszkodzenia.

Ten wyrywek z tekstu mówi sam za siebie.

Z góry przepraszam jeśli gdzieś w moich wypowiedziach za bardzo się unoszę, ale szczepienia to jedyny temat nad którym nie mogę przejść obojętnie. Zawsze targają mną silne emocje, bo miałam zdrowe dziecko, zaszczepiłam i jest chore. Najgorsze jest to, że nikt nic z tym nie robi, a przytoczona wyżej Profesor ma problemy z dalszą pracą, ponieważ jest szykanowana z każdej strony przez koncerny farmaceutyczne.

Zbieram się do napisania pisma do Ministerstwa Zdrowia co mają zamiar zrobić z wynikami tych badań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:40, 22 Mar 2014 Temat postu:

Ewa77 napisała

Cytat: maksiu73 w 20 Październik 2009, 09:00:39
Cytat: Beata1 w 19 Październik 2009, 20:34:33

Z tego co ja słyszałam, bo na forum o autyźmie są też rodziny z Niemiec, to tam homeopatia jest na kasę chorych, a szczepienia dobrowolne.



Owszem, szczepienia sa dobrowolne. Ale szczerze mowiac ja jestem zwolenniczka szczepien. Teraz sa tez szczepionki i bez rteci...
A homeopatia jest na kase chorych tylko jak sie jest ubezpieczonym prywatnie. Lekarstwa same byc moze mozna dostac na recepte, ale za wizyte u homeopaty trzeba placic...


"Teraz są szczepionki i bez rtęci", tak z ciekawości zapytam więc, czym te szczepionki bez rtęci są konserwowane i czy lekarz serwujący szczepionki "bez rtęci" mówi czym szczepionki bez rtęci są konserwowane i co to dokładnie jest i jaki może mieć wpływ na organizm? Jak do tej pory, choć pytałam o to kilku lekarzy, żaden nie udzielił mi odpowiedzi, oprócz jednego.
Pytałam czy dana szczepionka (którą kiedyś w 2007r. otrzymało moje dziecko) konserwowana jest tiomersalem, inaczej mówiąc związkiem rtęci, usłyszałam odpowiedź, że nie, szczepionka ta nie jest konserwowana tiomersalem i lekarz oczywiście mi nie skłamał Smile Powiedział mi, że szczepionka ta konserwowana jest natrium aethylhydrargyrithiosalicylicum (mam to zapisane nawet, bo zanim podpisałam papierek o szczepieniu dziecka, kazałam to wpisać w uwagi). Wróciłam do domu, hop do internetu i co się okazało? że natrium aethylhydrargyrithiosalicylicum jest dokładnie tym samym co tiomersal, czyli związkiem rtęci, heh. Jakkolwiek by tego nie nazwali, jest to rtęć. W wielu naukowych stwierdzeniach można przeczytać, że naukowo nie potwierdzono, aby szczepionki z rtęcią, miały wpływ na występowanie autyzmu u dzieci. Owszem, nikt nie potwierdził? A dziwnym jest że 90% dzieci chorych na autyzm, zaczyna chorować zaraz po szczepieniu, co więcej... wiadome jest, że autyzm powstać może między innymi poprzez zatrucie metalami ciężkimi... np. rtęcią. Jednemu dziecku nie będzie nic, a co wrażliwsze dziecko, niestety zachoruje na autyzm lub choruje na brak odporności (uszkodzenie systemu immunologicznego). Ja jak i kilka jeszcze osób, które przybywają tu na forum i miały okazję oglądnąć krótkie video o dziewczynce, której system immunologiczny dosłownie padł zaraz po szczepieniu na odrę i jak to lekarz nazwał... dziewczynka ta ma "głupawkę po szczepieniu". Dla niego to głupawka a dziecko to kosztuje życie, bo dziewczynka ta jest teraz nieuleczalnie i śmiertelnie chora.
Jakkolwiek... mogą konserwować szczepionki czymkolwiek i mogą być szczepionki bez rtęci, a kto z nas/was wie, czym konserwowane są szczepionki bez rtęci? Lekarz być może poda jakąś nazwę, która zwykłemu zjadaczowi chlebka kompletnie nic nie powie, a pod dziwną nazwą może się kryć kolejne świństwo walone do "zbawiennych" szczepionek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:41, 22 Mar 2014 Temat postu:

Beata napisała:
Tak, masz całkowitą rację. Widziałam zdjęcia dziecka jeszcze z mamą wymęczoną po porodzie, a później w kilka godzin właściwie tak spuchło, że nic się nie dało zrobić. Znajdę te zdjęcia, to wkleję link.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:42, 22 Mar 2014 Temat postu:

Ewa77 napisała:
20 Październik 2009, 16:51:06 »

Wiesz Beatka, to i tak szczęście, że moje dziecko nie zachorowało na autyzm czy np. brak odporności, ale pamiętam co działo się z moim dzieckiem, gdy szczepiłam je. Non stop chore, zaziębione, obsmarkane, non stop zapalenie oskrzeli. Nie szczepię syna od ponad 2 lat i w ciągu tego czasu, nigdy nie chorował, nawet jak był w przedszkolu, nie zaraził się niczym od biednych zasmarkanych dzieci. Jakieś 2 tygodnie temu dostał katar, który trwał 3 dni i sam mu przeszedł, nawet nie zdążyłam pójść do lekarza Smile Nie szczepię i nigdy już nie będę szczepić dziecka, a powiem że kiedyś też wierzyłam w zbawienną moc szczepień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:42, 22 Mar 2014 Temat postu:

maksiu77

Wlasnie znalazlam w internecie:
INFECTOVAC FLU ist Konservierungsmittel-frei. BEGRIVAC, GRIPPE-IMPFSTOFF STADA und MUTAGRIP enthalten lediglich Formaldehyd, INFLUSPLIT SSW Formaldehyd und Thiomersal und FLUAD Formaldehyd und Cetrimoniumbromid. GRIPPEIMPFSTOFF-RATIOPHARM und INFLUVAC sind sowohl mit Formaldehyd als auch mit Thiomersal und Cetrimoniumbromid versetzt.

Tak wiec moze byc jeszcze konserwowane formaldehydem lub cetrimoniumbromidem. A Infectovac flu jest wolny od jakichkolwiek srodkow konserwujacych. Jednak zawiera te wzmacniacze szczepionki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:45, 22 Mar 2014 Temat postu:

Ewa77

"Cytat: maksiu73 w 20 Październik 2009, 18:53:31
Wlasnie znalazlam w internecie:
INFECTOVAC FLU ist Konservierungsmittel-frei. BEGRIVAC, GRIPPE-IMPFSTOFF STADA und MUTAGRIP enthalten lediglich Formaldehyd, INFLUSPLIT SSW Formaldehyd und Thiomersal und FLUAD Formaldehyd und Cetrimoniumbromid. GRIPPEIMPFSTOFF-RATIOPHARM und INFLUVAC sind sowohl mit Formaldehyd als auch mit Thiomersal und Cetrimoniumbromid versetzt.

Tak wiec moze byc jeszcze konserwowane formaldehydem lub cetrimoniumbromidem. A Infectovac flu jest wolny od jakichkolwiek srodkow konserwujacych. Jednak zawiera te wzmacniacze szczepionki..."


„Wzmacniacze szczepionki”, są to tzw. adjuwanty. Kto o nich słyszał? Kto wie co to są adjuwanty lub wzmacniacze? Jak kto woli. Kto wie, co zawiera szczepionka bez konserwantów ale zawierająca adjuwanty – jak każda! Podkreślam, jak każda!!!

Więc adjuwanty to między innymi formaldehyd. Więc tak jak mogę wyczytać z postu powyżej, szczepionki mogą być konserwowane formaldehydem. Formaldehyd jest adjuwantem czyli tzw. wzmacniaczem a za razem może być konserwantem i... jest silną trucizną H2CO. Formaldehyd można otrzymać m.in. w czasie niepełnego spalania węgla , coś podobnego (ale nie to samo) jak czad, gdyż z zasadami tworzy tzw. mrówczany, zaś mrówczan jest formaldehydem i odwrotnie  coś podobnego, w każdym razie formaldehyd jest toksyczny i to ma być albo konserwant albo wzmacniacz szczepionki... jak kto woli , bo ja nie wolę Wink
No i żebym nie musiała się rozwodzić na ten temat... (chociaż jak będzie trzeba to się rozpiszę), Cetrimoniumbromid jest substancją bardzo szkodliwą dla zdrowia, oznacza się ją znakiem takiego czarnego „iksa” na pomarańczowym tle, tak samo jak Formaldehydy. I to mają być adjuwanty (wzmacniacze) albo konserwanty szczepionek??? Adjuwanty zawsze bywały w szczepionkach... tak tak i plus tego konserwant w postaci tiomersalu. Dziś wciska się przeciętnym zjadaczom schabowego, że nie mamy konserwantu z rtęci, ok... ale mamy formaldehydy i mamy też cetyltrimethylammoniumbromid... nie... ale przecież to nie jest rtęć i fakt... są to substancje nie mniej trujące jak tiomersal czy jak kto chciał to zwać i tak jak pisałam... twoje dziecko jakoś to przyjmie, chociaż nie bez skutków ubocznych, wszakże teraz matkom się wydaje że wszystkie dzieci chorują, przeziębiają się, a to gówno prawda.
Niech ktoś spróbuje choćby przez 2,5 roku nie serwować dzieciom tego „zbawiennego” cuda, które polecają nam medycy jakże nie mogący dosłownie przeciwstawić się branży dla której pracują, a wtedy zobaczycie, przekonacie się, jak zdrowe są wasze dzieci.

I kolejna "mała" sprawa, na grypę nie można zaszczepić się praktycznie w ogóle, gdyż wirus grypy jest tak sprytnym wirusem, że za każdym razem kopiuje białka naszych ciał obronnych i tak to się rozwija, ale kto chce... niech się szczepi. Zawsze to możemy wspomagać wszelkie koncerny farmaceutyczne Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:45, 22 Mar 2014 Temat postu:

Beata 20 październik 2009

Miałam napisać o naszym wyjeździe. Tak więc koleżanka wróciła i dobrych wieści mi nie przywiozła. Nie mamy noclegu i tłumacza. Leki +wizyta to ok 400 euro, a podróż to zależy czym. Ona ma auto na gaz więc wydała jakieś 500 zł. Nocleg muszę sama załatwić. Muszę nagonić męża ile km będzie z Berlina, bo tam mamy kuzynkę i spróbuję ją namówić, by jechała z nami jako tłumacz. Może też wystarczyłby nocleg w Berlinie??? Nadal same znaki zapytania.
A tak przy okazji: czy za granicą nie wystawią mi na stacji benzynowej faktury, czy rachunku za paliwo??? Ktoś ma może jakieś doświadczenia??? Kumpela mówi, że ani w Niemczech, ani w Holandii nie dostałą rachunku, tylko paragon fiskalny, a bez rachunku nie zrefunduje kosztów z konta w Fundacji.
Nic się nie układa, jak powinno. :-[


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:47, 22 Mar 2014 Temat postu:

martahajnysz
Mi sie wydaje ze w kazdym kraju daja faktury vat, w koncu prowadzacy stacje tez takie otrzymuja od koncernu. Wejdz do Mariuszka Stepniaka i podpytajcie tam . Sa ludzie z niemiec to wam powiedza:)i uszy do gory


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:48, 22 Mar 2014 Temat postu:

Ewa77

Sama mieszkam w Austrii i bardzo prawdopodobne jest, że podobnie jest w Niemczech (chociaż na 100% nie wiem) ale na stacji benzynowej, tzw. Tankstelle nikt nie wyda czegoś takiego jak faktura, gdyż w tym kraju coś takiego jak rachunek (zwykły paragon) jest uznawane jako dowód płatności i jeśli ktokolwiek tu chce odzyskać koszta podróży, np. zawodowej, przedkłada zwykły paragon. Niestety Polska biurokracja czasem dobija :S tak że przyznaję racje, że jeśli ktokolwiek powie tym ludziom o fakturze, oni zrobią wielkie oczy i stwierdzą, że coś takiego nie egzystuje poza paragonem. W Niemczech podobnie jest jak w Austrii, bardzo podobne prawo, więc i jestem w stanie uwierzyć, że nikt nie uzyskał faktury ze stacji benzynowej, niestety Sad Po prostu Polska powinna troszkę dostosować się do krajów UE, bo przeważnie w żadnym z tych krajów (nie wiem jak z nowo przystąpionymi) wydają na stacji benzynowej tylko paragon i to powinno się liczyć :/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:08, 22 Mar 2014 Temat postu:

Beata1
20 Październik 2009, 20:33:18 »

Dzięki za info. U nas tylko utrudniają. Fundacja życzy sobie tylko fa wystawione na Fundację. Kiedyś mogłam brać na siebie i jak czegoś nie zrefundowałam, to na koniec roku w picie można było odliczyć. Do pitu jednak muszą być wystawione na mnie. Później trzeba nieźle się namęczyć, żeby zrobić korektę takiej faktury kilka miesięcy wstecz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:10, 22 Mar 2014 Temat postu:

maksiu73
20 Październik 2009, 20:41:54 »


Cytat: Ewa77 w 20 Październik 2009, 19:53:02
„Wzmacniacze szczepionki”, są to tzw. adjuwanty. Kto o nich słyszał? Kto wie co to są adjuwanty lub wzmacniacze? Jak kto woli. Kto wie, co zawiera szczepionka bez konserwantów ale zawierająca adjuwanty – jak każda! Podkreślam, jak każda!!!


Akurat to nieprawda. Nie kazda szczepionka zawiera adjuwanty. A akurat ten adjuwant w infectovac flu sklada sie ze skualanu (naturalny skladnik w kazdym organuizmie), emulgatorow (w kazdym kremie) i PBS (Puffer).
A tak swoja droga, to szczepionki mozna produkowac i bez konserwantow. Jednak wtedy warunki produkcji musza byc szczegolnie sterylne a przechowywanie potem tez odpowiednie. Dla firm farmaceutycznych jest to jednak zbyt drogie i ryzykowne. Wola pakowac konserwanty.
Jezeli jednak chodzi o konserwanty to popatrzmy na jakikolwiek produkt: gdzie dzisiaj nie ma konserwantow???

Nie mowie, ze trzeba na sile szczepic przeciwko wszystkiemu i kazdego. I nie popieram tez przemyslu farmaceutycznego. Zbyt dobrze znam akurat ta strone... jednak z drugiej strony trzeba tez przyznac, ze bez szczpionek wiele z naszych dzieci by nie zylo: zmarloby na cholere, ospe, tyfus itd... pewnie, mozna powiedziec, ze tych chorob juz nie ma... nie ma moze w Europie. Ale popatrzmy na afryke i azje... ile osob umiera tam na te choroby... my w europie nie mamy na razie z tym problemu, bo wiekszosc ludzi jest szczepiona a to oznacza, ze te wirusy nie znajduja tutaj "zywicieli". A ci co nie sa szczpieni profituja w zwiazku z tym ze inni sa zaszczepieni. Ale jezeli liczba zaszczepionych zmnejszy sie dramatycznie mozecie byc pewni, ze choroby te zaraz znowu sie tu pojawia... swiat jest obecnie maly i dzieki szybkiemu przemieszczaniu sie ludnosci wirusy tez moga sie rozprzestrzeniac w tempie blyskawicznym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:12, 22 Mar 2014 Temat postu:

Ewa77
20 Październik 2009, 21:13:47 »


Cytat: maksiu73 w 20 Październik 2009, 20:41:54
Nie mowie, ze trzeba na sile szczepic przeciwko wszystkiemu i kazdego. I nie popieram tez przemyslu farmaceutycznego. Zbyt dobrze znam akurat ta strone... jednak z drugiej strony trzeba tez przyznac, ze bez szczpionek wiele z naszych dzieci by nie zylo: zmarloby na cholere, ospe, tyfus itd... pewnie, mozna powiedziec, ze tych chorob juz nie ma... nie ma moze w Europie. Ale popatrzmy na afryke i azje... ile osob umiera tam na te choroby... my w europie nie mamy na razie z tym problemu, bo wiekszosc ludzi jest szczepiona a to oznacza, ze te wirusy nie znajduja tutaj "zywicieli". A ci co nie sa szczpieni profituja w zwiazku z tym ze inni sa zaszczepieni. Ale jezeli liczba zaszczepionych zmnejszy sie dramatycznie mozecie byc pewni, ze choroby te zaraz znowu sie tu pojawia... swiat jest obecnie maly i dzieki szybkiemu przemieszczaniu sie ludnosci wirusy tez moga sie rozprzestrzeniac w tempie blyskawicznym...



Oczywiście, że dla Ciebie może to nie być prawda, możesz ufać zapewnieniom wszelkich lekarzy i serwować swojemu dziecku wszystko, co Ty uznasz za dobre, wszakże to Twoje dziecko nie jest moim dzieckiem i o ile Twoje dziecko znosi w miarę szczepienia, inne tego dosłownie nie tolerują i nigdy nie wiesz, które szczepienie skończy się tragicznie.
Co do adjuwantów... WSZYSTKIE szczepionki zawierają adjuwanty, różne i to nie tylko te w postaci formaldehydów, wszakże tylko to wzięłam na język, czytając powyższe posty, jednak wszystkie zawierają adjuwanty i wszakże wszystkie szkodliwe dla zdrowia!

Kolejną kwestią jest to, że dzieci praktycznie w ogóle nie trzeba szczepić, nie mówiąc że przeciw wszystkiemu, czy przeciw czemukolwiek, ale możesz myśleć jak uważasz, ja Ciebie nie zamierzam przekonywać.

Kolejna sprawa, dlaczego aktualnie nie mamy epidemii malarii, która w średniowieczu dziesiątkowała ludność, tak jak dziś w Afryce??? Dlaczego ludzie nadal nie chorują na malarię, która między innymi w średniowieczu przenoszona przez komary zdziesiątkowała między innymi wiele ludności w północnej części Polski jak i nie tylko (bo w całej Polsce i Europie) a przecież dziś nie szczepi się ludzi przeciwko malarii, przynajmniej nie na północy czy południu Polski i na pewno nie w Polsce ogółem rzecz biorąc a nawet i nie szczepi się na tą chorobę w krajach zachodnich, zaś przeważnie w Afryce (choć nie tylko). Więc gdzie podziała się malaria? Nadal chorują na nią ludzie w Afryce, Tajlandii ale praktycznie wcale w Europie choć ludzi w Europie nie szczepi się przeciwko malarii, choć jeszcze jakiś czas temu, europejczyków masarkowała malaria a nagle bez szczepień nie powraca? Za pewne jakiś cud biologiczny Very Happy


P.S. Afryki czy niektórych rejonów Azji, absolutnie nie można porównywać do dzisiejszej Europy i tu szczepienia nie mają żadnego związku z szalejącymi tam chorobami. Akurat właśnie ten temat znam bardzo ale to bardzo dobrze i jakkolwiek... to co dzieje się tam nijak ma się do szczepień Smile ale... do standardu życia Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:16, 22 Mar 2014 Temat postu:

Patrycja
20 Październik 2009, 23:26:44 »


Cytat: Ewa77 w 20 Październik 2009, 19:53:02

„Wzmacniacze szczepionki”, są to tzw. adjuwanty. Kto o nich słyszał? Kto wie co to są adjuwanty lub wzmacniacze? Jak kto woli. Kto wie, co zawiera szczepionka bez konserwantów ale zawierająca adjuwanty – jak każda! Podkreślam, jak każda!!!

Więc adjuwanty to między innymi formaldehyd. Więc tak jak mogę wyczytać z postu powyżej, szczepionki mogą być konserwowane formaldehydem. Formaldehyd jest adjuwantem czyli tzw. wzmacniaczem a za razem może być konserwantem i... jest silną trucizną H2CO. Formaldehyd można otrzymać m.in. w czasie niepełnego spalania węgla , coś podobnego (ale nie to samo) jak czad, gdyż z zasadami tworzy tzw. mrówczany, zaś mrówczan jest formaldehydem i odwrotnie  coś podobnego, w każdym razie formaldehyd jest toksyczny i to ma być albo konserwant albo wzmacniacz szczepionki... jak kto woli , bo ja nie wolę Wink
No i żebym nie musiała się rozwodzić na ten temat... (chociaż jak będzie trzeba to się rozpiszę), Cetrimoniumbromid jest substancją bardzo szkodliwą dla zdrowia, oznacza się ją znakiem takiego czarnego „iksa” na pomarańczowym tle, tak samo jak Formaldehydy. I to mają być adjuwanty (wzmacniacze) albo konserwanty szczepionek??? Adjuwanty zawsze bywały w szczepionkach... tak tak i plus tego konserwant w postaci tiomersalu. Dziś wciska się przeciętnym zjadaczom schabowego, że nie mamy konserwantu z rtęci, ok... ale mamy formaldehydy i mamy też cetyltrimethylammoniumbromid... nie... ale przecież to nie jest rtęć i fakt... są to substancje nie mniej trujące jak tiomersal czy jak kto chciał to zwać i tak jak pisałam... twoje dziecko jakoś to przyjmie, chociaż nie bez skutków ubocznych, wszakże teraz matkom się wydaje że wszystkie dzieci chorują, przeziębiają się, a to gówno prawda.
Niech ktoś spróbuje choćby przez 2,5 roku nie serwować dzieciom tego „zbawiennego” cuda, które polecają nam medycy jakże nie mogący dosłownie przeciwstawić się branży dla której pracują, a wtedy zobaczycie, przekonacie się, jak zdrowe są wasze dzieci.

I kolejna "mała" sprawa, na grypę nie można zaszczepić się praktycznie w ogóle, gdyż wirus grypy jest tak sprytnym wirusem, że za każdym razem kopiuje białka naszych ciał obronnych i tak to się rozwija, ale kto chce... niech się szczepi. Zawsze to możemy wspomagać wszelkie koncerny farmaceutyczne Wink


Ostatnio glosno jest w Niemczech na temat szczepionek przeciwko swinskiej grypie. Najpierw byl krzyk, ze wszyscy powinni sie zaszczepic i podobno zaczynaja juz dostarczac bezplatne szczepionki dla niemal wszystkich mieszkancow. Wiec gdy slysze lekarza, mowiacego w tv, ze trzeba, to tez chce leciec z moim malym synkiem. Jednak kilka dni pozniej inny lekarz mowi w tv, ze jednak nie wszyscy, bo ciezarne np. nie powinny, bo nie wiadomo, jak zadzialaja na ciaze te tzw. Wirkungsverstärker (tzn. te wzmacniacze szczepionki, o ktorych tu piszecie). Teraz to juz sama zglupialam i waham sie, czy pojsc z malym na to szczepienie, no bo moze maluchom tez zaszkodzi (choc wszystkie inne dostal). A jeszcze zeby bylo lepiej okazalo sie, ze zolnierze i politycy niemieccy maja dostac inny (czytaj lepszy, bez wzmacniaczy) rodzaj tej szczepionki. Fajnie, nie? Prawie jak w dwuklasowym spoleczenstwie, tzn. ci lepsi i cala reszta szaraczkow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:17, 22 Mar 2014 Temat postu:


Patrycja
20 Październik 2009, 23:30:45 »


Cytat: Ewa77 w 20 Październik 2009, 20:27:16
Sama mieszkam w Austrii i bardzo prawdopodobne jest, że podobnie jest w Niemczech (chociaż na 100% nie wiem) ale na stacji benzynowej, tzw. Tankstelle nikt nie wyda czegoś takiego jak faktura, gdyż w tym kraju coś takiego jak rachunek (zwykły paragon) jest uznawane jako dowód płatności i jeśli ktokolwiek tu chce odzyskać koszta podróży, np. zawodowej, przedkłada zwykły paragon. Niestety Polska biurokracja czasem dobija :S tak że przyznaję racje, że jeśli ktokolwiek powie tym ludziom o fakturze, oni zrobią wielkie oczy i stwierdzą, że coś takiego nie egzystuje poza paragonem. W Niemczech podobnie jest jak w Austrii, bardzo podobne prawo, więc i jestem w stanie uwierzyć, że nikt nie uzyskał faktury ze stacji benzynowej, niestety Sad Po prostu Polska powinna troszkę dostosować się do krajów UE, bo przeważnie w żadnym z tych krajów (nie wiem jak z nowo przystąpionymi) wydają na stacji benzynowej tylko paragon i to powinno się liczyć :/

To prawda, w Niemczech wystarczy przedlozyc tzw. Kassenbon, czyli kwitek z kasy ze stacji benzynowej. na tej podst, dostaje sie zwrot kosztow za benzyne (albo ryczaltem, mnoza ilosc km przez jakas tam sume).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.potrzebujemytwojejpomocy.fora.pl Strona Główna -> Filip Biegała Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
Strona 2 z 12


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net Bearshare
Regulamin