Forum www.potrzebujemytwojejpomocy.fora.pl Strona Główna
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie  :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj  :: Rejestracja


Poznaj mnie - archiwum

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.potrzebujemytwojejpomocy.fora.pl Strona Główna -> Maciej Oświeciński
Autor Wiadomość
kasii
Administrator



Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:37, 07 Kwi 2014 Temat postu: Poznaj mnie - archiwum

Chciałabym w tym wątku napisać wam trochę o Maćku o jego zainteresowaniach jak też naszej rehabilitacji- naszych postępach i nie powodzeniach...

Zacznę od zainteresowańSmile


Sport
- nie ma tu ulubionego sportowca czy dziedziny sportu, Maciek godzinami potrafi oglądać sport i nie ważne czy jest to boks, skoki narciarskie czy hokej... Uwielbia grać w piłkę i najchętniej spędzałby tak całe dni...
Oczywiście zna kilku sportowców których rozpozna i na ich rzecz zrezygnuje z bajki jak M.Pudzianowski, A. Małysz, J. Kowalczyk czy Adamczyk itp...( w tej chwili wylecieli mi z głowy)

Muzyka
- każda i o każdej porze... pięknie jest obserwować jak wczuwa się w rytm, jak odbiera muzykę całym sobą... zna tylu wykonawców i jednych lubi bardziej innych mniej ale muzyka towarzyszy nam każdego dnia...
Maciek zaczyna lub kończy dzień swoimi instrumentami muzycznymi i wtedy zmuszona jestem słuchać jak gra i śpiewa:)

Film i Telewizja
- tu także ma swoich ulubionych aktorów, ulubione filmy czy seriale może nie koniecznie typowych dla chłopca w tym wieku...
Bardzo lubi oglądać seriale i programy policyjne jak W-11, Dedektywi, Malanoski i partnerzy, Dlaczego ja, Trudne sprawy a nawet Rozmowy w toku... Ale są też Kiepscy, M jak miłość, Pierwsza miłość i wiele innych..
Uwielbia horrory i krzyczy wtedy- mamo honor jest.. codziennie ogląda Zaklinaczkę dusz...
Nie mogę też nie wspomnieć o bajkach jak Sąsiedzi, Fineasz i Ferb, Tom i Jery, Pingwiny z Madagaskaru i wiele wiele innych bajek... są też kabarety i pokazy mody, czy też programy muzyczne typu Taniec z gwiazdami, Jaka to melodia...

Ulubione jedzonko Wink
- uwielbia jogurty truskawkowe typu gratka ( inne jak sam sobie kupi) płatki czekoladowe, lody, zupę z buraków czerwonych i rosół, paluszki rybne, parówki, ostatnio zajada się piccą i zapiekankami..budyń i kisiel i odkrył smak galaretki Smile lubi też winogrona, banany, truskawki i pomarańcze...tosty z dużą ilością sera i gofry z bitą śmietaną..

Ulubione zabawki
- jak każdy chłopiec lubi samochody i te duże i te małe, piłki , budowle z klocków lego...jak też modele do składania, sklejania...

Ulubione książki
- kocha książki i grube i chude i z obrazkami i bez... czytamy sobie na zmianę przed snem..a ostatnio odkrył komiksy z kaczorem Donaldem i jest zachwycony

Ulubione formy spędzania wolnego czasu
- wspomniana już piłka ale też lepienie z plasteliny, malowanie farbami ( farby akwarelowe praktycznie na jeden raz) wycinanie i klejenie, oraz wszelkie możliwe prace ręczne jak rozkręcanie śrubokrętem taboretka, wbijanie gwoździa gdzie się da...
jazda na rowerze czy hulajnodze Wink Wink
lubi układać puzzle, grać w gry edukacyjne i liczyć Wink

Hobby
- z zapałem zbiera znaczki pocztowe i autografy... jest szczęśliwy jak dostanie autograf z napisem Dla Maćka w swojej kolekcji ma już autograf grupy Feel, Golec Uorkiestra, Justyny Kowalczyk, Dariusza Popiela, Grzegorza Sudoł, Olgi Cieślik, Krystyny Prońko, Ewy Wachowicz, Dominiki Zamara, Ani Wyszkoni

Marzenia- te duże i te małeSmile
- bardzo marzy by zobaczyć góry i morze, jak też własny kejboord...a ostatnio telefon komórkowy i trampolina bo chce skoczyć aż do nieba Smile

Gdy byliśmy teraz w Zakopanem padał deszcz i była mgła więc dużo nie widział jednak na moje słowa że to są góry odpowiedział: Nie! W górach nie ma trawy i drzew są kamienie... może za rok uda mu się zobaczyć te prawdziwe góry:)

Jak widzicie Maciek ma wszechstronne zainteresowania, rozwija wszystkie zmysły i czasem patrząc na niego jak bawi się, jak słucha muzyki mam wrażenie że to wszystko to jakiś sen że jest zdrowym chłopcem...tylko czasem gdy go wołam 10 raz z rzędu zdaje sobie sprawę że nie słyszy..
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 28, 2011, 12:42:45 pm
Rehabilitacja Słuchowa.

Naszą rehabilitacje słuchową, zaczęliśmy gdy Maciek miał 2 lata. Wcześniej był otaczany dźwiękami (aparaty słuchowe nosi od 11 miesiąca życia) spokojną mową i ogromną miłością. Stopniowo pod czujnym okiem logopedy, uczył się nazw zwierząt ich mowy, prostych słów, poleceń. Nie wszystko przebiegało szybko i sprawnie. Po drodze były łzy, zwątpienie i radość z powtórzonego słowa, gestu. Czasami trwało to 3-4 miesiące bezustannego powtarzania. Na słowo mama czekałam 3 długie lata! Potem zaczęły się pojawiać 2-3 wyrazowe zdania. Jeszcze nie poprawne fonetycznie, ale widać było efekty pracy, które dawały mi siłę i nadzieję do dalszej walki o jego słowa. Odkryłam też, że najszybsze efekty uzyskiwałam, gdy Maciek widział dany wyraz, jego kształt, wtedy szybciej zapamiętywał. Np. gdy uczył się nazw owoców, mieliśmy ilustracje, etykietki z nazwą owocu,jak też żywy i sztuczny owoc. I praktycznie w ten sposób uczyłam go wszystkiego-nazw ubrań, żywności, przedmiotów codziennego użytku, zabawek, części ciała itp. Za pomocą etykietek z nazwami zaczełam go uczyć czytać. Tak zwana metoda globalnego czytania.Poświęciłam na to dużo czasu i zawsze starałam się by było to w formie zabawy. Efekty są. Cieszymy się z każdego słowa poprawnie wypowiedzianego. Motywacją do dalszej pracy z synem, są opinie ludzi, którzy na co dzień pracują z dziećmi z głębokim niedosłuchem. Zgodnie twierdzą , że osiągneliśmy tak dużo, przy tak głębokim ubytku słuchu. I że nie wolno mi przerwać pracy z synem, że Maciek chce mówić i należy zrobić wszystko by mu to umożliwić. By pozwolić mu usłyszeć świat który nas otacza i pozwolić mu opowiedzieć go. Przed nami wiele lat rehabilitacji i nie zawsze prosta droga....
W tej chwili Maciek chodzi do szkoly.
Według pani, która ma z nim zajęcia Maciek chętnie uczestniczy we wszystkich zajęciach, jednak w czasie wykonywania zadań nie jest skupiony, oczekuje pomocy i nie zawsze pod porzątkowuje się regułom i zasadom przyjętym w grupie. Bardzo lubi kolorować obrazki, słuchać bajek i opowiadań. Odwzorowywać proste kształty. Jest miły i uśmiechnięty. Jednak z uwagi, że mowa Maćka jest bardzo nie wyrażna,są problemy z dogadaniem się w grupie.
W poradni psychologiczno-pedagogicznej, usłyszałam że wada słuchu spowodowała nie harmonijny rozwój w zakresie funkcji percepcyjno-motorycznych, jednak moje zaangażowanie oraz prowadzone terapie z logopedą i psychologiem przynoszą oczekiwane rezultaty i bardzo dobrze wpływają na psychikę dziecka.
Maciek ma pogodne usposobienie. Nawiązuje bardzo dobry kontakt osobisty i zdaniowy. Wykazuje ciekawość poznawczą, lubi eksperymentować. Zadaje wiele pytań związanych ze zjawiskami przyrody, dysponuje dość dobrą wiedzą ogólną. Jest otwarty na kontakty z otoczeniem.
Dobrze radzi sobie z rozumieniem mowy. Odbiera ją na drodze słuchowo-wzrokowej, wspomaga się odczytem z ust. Coraz częściej posługuje się mową.
Mowa werbalna jest jednak bardzo zniekształcona artykulacyjnie, przez co w pełni czytelna pozostaje dla najbliższych. Osoby postronne mogą zrozumieć jedynie pojedyncze słowa, dlatego kontakt słowny z dzieckiem jest ograniczony Sad
Badanie psychologiczne wskazuje na inteligencje dziecka. Wyróżnia się dobrymi zdolnościami bazującymi na percepcji wzrokowej. Jest spostrzegawczy. Dostrzega analogie i tworzy kategorie nadrzędne tematyczne. Zbyt słaba jest jeszcze współpraca wzrokowo-ruchowa, oraz sprawność grafomotoryczna, dlatego Maciek ma trudności z rozplanowaniem wzorów na kartce.
Z opini logopedycznej można przeczytać, że Maciek ma trudności w porozumiewaniu się i przekazywaniu informacji. Bariera komunikacyjna spowodowana uszkodzeniem słuchu, powoduje utrudnienia w odbiorze mowy dzwiękowej, oraz w ogólnym rozwoju języka.Utrudnia przyswajanie pojęć i komunikację językową.Pomimo trudności w porozumiewaniu się, dzięki zdolnościom indywidualnym i dużej pracy mamy włożonej w jego rehabilitacje, chłopiec ma duże postępy. Przyswoił spory zasób słów. Maciek zna alfabet, czyta wyrazy i proste zdania.Umie liczyć do 30.
Jednak wszyscy zgodnie twierdzą, że nadal wymaga wiele pracy w zakresie rozwijania mowy i języka biernego i czynnego.
Aby rehabilitacja przynosiła dalej takie efekty potrzebujemy pomocy edukacyjno-dydaktycznych. Wszelkich materiałów logopedycznych, glottodydaktycznych, grafomotorycznych. Wywierają one pozytywny wpływ na rozwój osobowości dziecka, rozwijają jego wrażliwość wyobrażnie, inwencje twórczą, doskonalą sprawność manualną. A przede wszystkim uczą go słów. Maciek, aby mówić potrzebuje każde słowo zobaczyć, dotknąć i usłyszeć.
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 28, 2011, 01:37:37 pm
W ośrodku dla dzieci głuchych i niedosłyszących do którego Maciek uczęszcza od 2,5 roku życia ma różne zajęcia, najbardziej lubi grupowe i integracyjne..
Ma zajęcia z logopedą, psychologiem i pedagogiem
-muzykoterapię
- zajęcia według metody W. Sherbone
- terapię ręki
- terapię SI
- dogoterapię
są dni gdy chętnie tam idzie a są dni gdy ciągnę go na siłę i szczególnie gdy chodzi o zajęcia z logopedą..
Gdy był mały brałam udział w tych zajęciach, teraz staram się tego nie robić bo nie zawsze jest to wskazane, po zajęciach dostaję instrukcje do pracy w domu..
uczęszczam jedynie na zajęcia z logopedą bo ostatnio mały jest na nie Sad i tylko moja obecność zmusza go choć do małej współpracy z logopedą

chodzimy też do chiropraktyka i coraz bardziej myślę o koniach dla Maćka, -jego reakcja na konia wprost nie możliwa do opisania i czuję że wiele by mu przyniosła dobrego tak jak własny przyjaciel w postaci czworonoga Maksa Very Happy

Maciek jest też pod opieką kilku poradni
wizyty comiesięczne, lub częstrze jeśli zachodzi taka potrzeba:
- kardiolog
-otolaryngolog
-endykrynolog
-chirurg
-ortopeda
-protetyk
-audiolog
- pediatra
wizyty raz na pół roku:
-neurolog
- okulista
-stomatolog

Dzięki Bogu wiele już nam poradni odpadło i wieżę że kiedyś będzie taki dzień że zostanie nam góra 3 poradnie
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 31, 2011, 07:33:46 am
Na zajęciach w ośrodku znów pytali o szkołę Maćka i znowu sugestie by jednak ją mu zmienić… wiem że mały potrzebuje wiele pracy, wielu godzin z logopedą itd ale wiem też że oddanie go do internatu nie przyniesie pożądanych efektów, a wręcz przeciwnie może nastąpić regres w jego postępach i tego boję się się najbardziej… po za tym nie po to chciałam by jego wychowawczyni pozostała by go teraz przenosić do szkoły dla niesłyszących, tu dobrze sobie radzi jedynie problem jest z mową ale już zaakceptował kolegów a oni jego… Boże jakie to wszystko jest trudne! Jestem niemal pewna że nie zmienię mu szkoły ogólnej na szkołę dla niesłyszących a tym bardziej nie oddam go do internatu!!! choćby nie wiem jakby była dobra! co innego gdybym sama zmieniła adres zamieszkania, wtedy automatycznie zmieniłabym szkołę ale byłabym wtedy z nim i pomogła mu się zaklimatyzować… może złą decyzję podjęłam i być może będę żałować tego ale w tej chwili wydaje mi się to najlepsze dla Maćka i zupełnie nie rozumiem dlaczego wciąż mi proponują zmianę szkoły!
Na moje pytanie dlaczego padła odpowiedź- że tak będzie dobrze, bo wiele ich dzieci tam jest i dobrze sobie radzą, że rodzice oddają nawet 3 letnie dzieci do internatu przy tej szkole! No cóż na moje stwierdzenie że nigdy nie oddam go do internatu bo wiem że on tego nie zrozumie i źle to się skończy, pani odpowiedziała że czas odciąć pępowinę!!! Mało się nie popłakałam ze złości..
Jestem mamą i wiem co jest dla niego dobre czuję to! Pamiętam jaki wpływ miał na niego mój rozwód i pójście do zerówki bez mamy, On ZAMKNĄŁ SIĘ W SOBIE! Czarne prace, sikanie po nocach, kurczowe ściskanie mnie za rękę i strach że nie przyjdę po niego, stał przy oknie i patrzył kiedy przyjdę, wiecie jak serce pęka gdy dziecko łapie za nogi i mówi moja mama?! Pani psycholog długo z nim pracowała by wyciągnąć go z tego stanu bo on w pewnym momencie przestał wogóle mówić! i teraz każą mi oddać go do internatu bo jestem za bardzo opiekuncza?!! Miałam wrażenie że chcą sie nas pozbyć na siłę wręcz, bo mały wciąż mało mówi poprawnie fonetycznie, ALE MÓWI !!! Dla mnie to jest sukces że cokolwiek mówi i wkórza mnie fakt że niechcą dać mu więcej czasu..
Wszyscy naokoło widzą efekty i coraz częściej słyszę że lepiej mówi i to daje mi siłę i wiarę w te wielogodzinne ćwiczenia z nim, w te wszystkie pomoce edukacyjne w te wyrywanie z niego słów! Ale pani logopeda wciąż jest nie zadowolona, mówiłam jej że dobrze sobie radził w 1 klasie i doskonale wiem że teraz jest więcej materiałów dodatkowo religia i angielski ale ja wieżę w moje dziecko więżę w siebie i wieżę w was że mi pomożecie, doradzicie co robić... Szkoła jest na tak, starają się nam pomóc, rozumieją powagę sytuacji, wychowawczyni zamiast cieszyć się wakacjami ślęczała nad moimi książkami by jak najlepiej pomóc Maćkowi... nawet u fryzjera wszyscy go rozumieli- fakt to były krótkie zdania ale poprawnie wypowiedziane a gdy jedna z dziewczyn zapytała czy cieszy się ze szkoły odpowiedział jej ze nie ma aparatów bo przy ścinaniu są ściągane by ich nie uszkodzić... Więc stwierdzenie ze jestem matką i jestem nie obiektywna chyba mija się z sensem.. Owszem ja go najlepiej rozumiem i zawsze i wszędzie, czasem jestem tłumaczem ale sama widzę poprawę w jego mowie! Jest ona czasem niepoprawna i nie wyrażna ale Maciek sie stara i coraz częściej mówi słowa poprawnie- owszem jest leniem i czasem mu się po prostu nie chce ale to nie powód by zmieniac mu szkołę... Cieszę się z każdego słowa, zdania i jestem pewna że będzie mówił, na rzęsach stanę a nauczę go mówić, choćbym miała wydać ostatnią złotówke na pomoce dla niego!!!!... kiedyś usłyszałam że moje dziecko do końca życia będzie warzywkiem i wiecie co byłam u tej pani doktor z Maćkiem jakiś czas temu by pokazać jak bardzo się myliła... i dziś jej dziękuję bo zmotywowała mnie do intensywnej rehabilitacji metodą vojty i wieżę że teraz też damy radę i Maciek będzie mówił!!
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Wrzesień 11, 2011, 07:12:23 am
Wczoraj udało mi się załatwić małemu fizjoterapeutę, co prawda prywatnie- 50 zł miesięcznie ale to i tak nie jest dużo za zdrowie dziecka, tym bardziej że będzie to w szpitalu na oddziale rehabilitacji, 4 razy w miesiącu po 30-40 min

i znalazłam blisko mnie ośrodek gdzie mają konie ale jeszcze rozmawiam z nimi bo mam problem z dojazdami, może uda mi się załatwić miejsce na soboty, wtedy nie stresowałabym się że nie zdążę gdzieś dojechać, cenę też mają korzystną i mały dużo by zyskał na tym..

postawiłam sobie na cel zrobić wszystko by mały mógł samodzielnie funkcjonować w naszym świecie, świecie ludzi słyszących a piorytetem w tym wszystkim jest nauczenie go mówić- to trudne ale nie niemożliwe

Osiągneliśmy już bardzo dużo ale jeszcze wiele przed nami i zrobię wszystko by nigdy nie żałować że coś zaniedbałam...
i jestem szczęśliwa że spotykam osoby które mi w tym pomagają i wspierają, ze są z nami w modlitwie i w myślach, dzięki tym wszystkim ludziom mam siłę by walczyć o jego zdrowie i normalne dzieciństwo... i za to bardzo dziękuję!
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 20, 2011, 11:24:00 am
Podsumowując te dwa miesiące szkoły boję się myśleć o następnych..jakoś to wszystko nie wpłyneło na mnie pozytywnie, same wątpliwości same zmartwienia czy dobrze robię czy ta szkoła to dobre wyjście czy damy rade... szczególnie teraz widać jak wielkie ma problemy z j.polskim, pisze na skróty, ma problemy z końcówkami, z budowaniem zdań ze zrozumieniem tekstu czytanego a ja nie jestem w stanie wszystkiego pokazać mu na obrazkach, posługuję się tyloma pomocami i ich ilustracjami na wszystkie możliwe sposoby wykorzystuję pomoce edukacyjne ale nie wszystko jestem w stanie mu wytłumaczyć tak by zrozumiał... teraz także zamówiłam kilka książek i pomocy i mam nadzieję że jakoś damy radę ale ten ogrom pracy jaki jest przed nami przeraża mnie i boje się że nie dam rady mimo że usłyszałam tyle miłych słów od terapeutów że tak wiele osiągneliśmy przy tak wielkim ubytku słuchu..trudno jest wyrazić co czuję co przechodzę i przelać moje myśli i zwątpienia na tekst..ale cieszę się każdym słowem wypowiedzianym każdą jego aktywnością jego chęcią czytania mimo ze nie wiele można go zrozumieć...
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 21, 2011, 04:57:58 pm
1 dzień szkoły...

(http://maciej.org.pl/wp-content/uploads/2011/09/PA180091-300x225.jpg)

(http://maciej.org.pl/wp-content/uploads/2011/09/PA180083-300x225.jpg)

(http://maciej.org.pl/wp-content/uploads/2011/09/PA180085-300x225.jpg)

(http://maciej.org.pl/wp-content/uploads/2011/09/PA180086-300x225.jpg)

a na przerwie...

(http://maciej.org.pl/wp-content/uploads/2011/09/PA180093-300x225.jpg)

(http://maciej.org.pl/wp-content/uploads/2011/09/PA190094-300x225.jpg)

a na świetlicy fajne zajęcia:)


(http://maciej.org.pl/wp-content/uploads/2011/09/P1010081-300x225.jpg)

(http://maciej.org.pl/wp-content/uploads/2011/09/PA210103-300x225.jpg)
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Iza w Październik 22, 2011, 12:07:56 am
Sliczny kawaler z Maciusia Smile
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 22, 2011, 01:45:09 am
Cytat: Iza w Październik 22, 2011, 12:07:56 am
Sliczny kawaler z Maciusia Smile

dziękuję ci (http://polchat.pl/media/images/emotwar/kwiatki.gif) żeby tak jeszcze mniej problemów z tym wszystkim było (http://polchat.pl/media/images/emotwar/smutasek2.gif)
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 28, 2011, 11:53:47 am
3 dni temu dostałam mejla od pani która się mi nie przedstawiła a zarzuciła mi że swoją nadmierną opiekuńczością i staraniami o mowę dziecka niszczę jego prawdziwą tożsamość ???...i że jeśli tak dalej będzie to Maciek nigdy nie bedzie szczęśliwy sam ze sobą??...Pani pisała mi rzekomo z własnego doświadczenia... zdumiałam się gdy napisała że jest surdopedadogiem i że zachowuję się jak klasyczna matka głuchego dziecka, że nie mam pojęcia co on czuję, że się zacznie jak mały spotka swoich....pani pisała że jej mama była taka sama że długo odzyskiwała samą siebie...(...)

Zgodziłam się tylko z jednym a mianowicie że każdy z nas jest inny i każdy ma inne piorytety wartości i nie każdy musi uważać profesora Skarżyńskiego za autorytet- choć osobiście uważam go za dobrego człowieka który codziennie pomaga tysiącom głuchym osobom i zna ich potrzeby jak nikt...

Ale nie znoszę jak ktoś mnie ocenia nawet nie poznawszy mnie ani mojego dziecka i nie rozumiem na jakiej podstawie pani wyciągneła takie wnioski. Po za tym kto zna bardziej swoje dziecko jak nie matka?! Od bardzo dawna to matki kierują się sercem i intuicją jeśli chodzi o ich dzieci, znane są przypadki gdy lekarz mówi że wszystko jest w porządku a mama upiera się że nie bo czuję to!!! Jak myślicie kto miał rację?!
Od ponad 6 lat w kółko słyszałam że tylko intensywną pracą z Maćkiem mamy szansę aby mówił, bo od początku naszej rehabilitacji stawialiśmy na mowę werbalną, a teraz słyszę że go niszczę? jakim prawem pani to pisze! czym się pani kieruję? bo nie usłyszałam żadnego argumentu na poparcie tej hipotezy...
Za to pani ode mnie tak...
Owszem jako mama chorego dziecka jestem nadopiekuńcza ale w granicach rozsądku, nie biegam za nim na podwórku, nie chodzę za nim do łazienki nie robię nic za niego ale mam go na oku bo dobrze pani wie że nie słyszące dziecko nie zawsze szybko zareaguje w chwili niebezpieczeństwa jak np zejście z drogi gdy jedzie samochód...
Po za tym tak długo walczyłam o dziecko że gdyby był zdrowy choć dla mnie jest to i tak byłabym nadopiekuńcza jak większość z tu obecnych mam.
Maciek cieszy się że chodzi do masowej szkoły, ma kolegów i stara się by go wszyscy rozumieli i jeśli faktycznie jest pani surdopedadogiem to wie pani że kontakt z dziećmi i ich poprawną mową jest dla niego najlepszą terapią..
Jest szczęśliwy a pokazuje mi to na co dzień w bardzo różnych sytuacjach i nie żałuję czasu jaki poświęcam by nauczyć go mówić.
Nie wiem jakie ma pani metody nauczania ale tak jak pani napisałam specjalista specjaliście nie równy a ja robię wszystko by mały miał takich którzy mu pomogą, nie marnując czasu z żadnej ze stron.. i nie zmienię zdania bo tylko intensywną pracą osiągniemy cel- mowę ..
Piszę pani ze niedługo mały pozna swoich i się zacznie... on już ich zna! spotykamy się i nawet mamy przyjaciół w śród nich i nie wszyscy mówią.. więc proszę mnie nie straszyć Smile
I właśnie wśród nich usłyszałam od pana który miga że zazdrości małemu i że bardzo by chciał by jego mama też tak kiedyś walczyła o niego, poznałam też studenta prawa który takze mowi że to wszystko co osiągnoł zawdzięcza swoim rodzicom i ich determinacji by mówił.. i proszę mi wierzyć że osoby które pracują z Maćkiem i które go znają mówią że efekty naszej pracy już widać i nie przestanę z nim pracować tylko dlatego że ktoś myśli inaczej..to moje dziecko i ja za nie odpowiadam również za jego rozwój i skoro wszyscy od początku dali mu szansę na normalny rozwój to ja tej szansy nie zmarnuję mimo że wiele wysiłku kosztuje to nas obojga..
Cieszę się też że zmieniły się czasy i jest znacznie łatwiejszy dostęp do różnych pomocy edukacyjnych, logopedycznych itp i że są ludzie którzy widzą sens w pracy z głuchym dzieckiem...

A dlaczego o tym piszę..bo chcę rozwiać wszelkie wątpliwości, wszelkie niedomówienia jak też zapewnić ze praca z dzieckiem które nie mówi jest ciężka! - walka o każde poprawnie wypowiedziane słowo, o każde zrozumienie tekstu itp.. tylko wtedy przyniesie efekt gdy rodzice wieżą w to co robią, gdy ufają terapeutom ich dziecka !!
Większość zajęć odbywa się w formie zabawy i nikt do niczego nie zmusza, tym dzieciom nie dzieje się krzywda.. a poprzez zabawę dzieci najwięcej się uczą...
i jestem szczęśliwa że udało mi się zdobyć dla niego tyle godzin bo ja widzę w tm sens i szansę dla niego... a pani wcale nie musi się ze mną zgadzać ale gdyby cofnął się czas zrobiłabym to samo a nawet więcej bo na początku rehabilitacji miałam chwile zwątpienia i depresji..teraz pracowałabym z nim od początku z całych sił.
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Styczeń 10, 2012, 11:53:21 am
Bardzo pomogły mi te prośby zrozumieć sens rehabilitacji dziecka niesłyszącego, choć na początku naszej drogi do "usłyszenia świata" bardzo przestraszyły gdy zdałam sobie sprawę jaka to będzie droga... długa, kreta i wyboista z małymi słonecznymi odcinkami...

"Dziesięciu próśb dziecka", które opracowała K. Krakowiak.
1. Proszę Cię patrz na mnie uważnie i słuchaj. Staraj się dobrze zrozumieć to, co przekazuję Ci gestami i słowami. To, że nie zauważasz moich prób rozmowy z tobą i że tak często nie rozumiesz, co chcę Ci powiedzieć, odbiera mi odwagę i chęć do mówienia.
2. Proszę Cię mów do mnie spokojnie i powoli. Nie spiesz się i nie trać cierpliwości. Nie oburzaj się, że znowu za mało zrozumiałem, ale uwierz, że staram się zrozumieć i że rozumiem coraz więcej. To, że twoja twarz tak często wyraża niepokój i zniecierpliwienie, sprawia, że czuję się winny, a nawet zagrożony, więc nie mogę uważnie słuchać ani patrzeć.
3. Proszę Cię kiedy mówisz, zbliż się do mnie i zwróć w moim kierunku całe swoje ciało. Chcę jak najlepiej słyszeć Twój głos, muszę też widzieć Twoją twarz i ręce. Pamiętaj, że żadne twoje słowo nie dotrze z daleka ani gdy mówisz z odwróconą, zasłoniętą lub źle oświetloną twarzą.
4. Proszę nie zapominaj, że także słyszę i lubię słuchać dźwięków.
Pomóż mi poznawać dźwięki, odkrywać przedmioty , które je wydają, dotykać ich
i wypróbowywać działanie. Naucz mnie wsłuchiwać się w ukryte przede mną głosy świata,
a przede wszystkim - wsłuchiwać się w ludzkie słowa.
5. Proszę Cię, pamiętaj, że nie mogę słyszeć doskonale, nawet z aparatami słuchowymi. Pomóż mi dokładniej widzieć i wyobrażać sobie słowa. Zawsze lepiej słyszę słowa, które potrafię sobie wyobrazić, wiem jak one wyglądają, wiem jak się je wymawia. Dlatego pozwól mi długo i dokładnie poznawać słowa. Wymawiaj je kilkakrotnie, głośno i wyraźnie, pozwól mi dotykać swojej twarzy, gdy mówisz, pomóż mi odróżniać i rozpoznawać wymawiane dźwięki. Pokaż mi, że się różnią, pokaż, jak się różnią. Pozwól mi też poprawnie kojarzyć i dokładnie zapamiętywać słowa napisane.
6. Proszę Cię, pomóż mi dobrze zrozumieć to, co do mnie mówisz. Każde słowo, każda jego forma w zdaniu, każdy związek słowa ze słowem, wymagają dokładnego poznania. Dlatego wyjaśniaj mi cierpliwie ich znaczenie i rolę, ich związek z ludźmi, przedmiotami, czynnościami, zjawiskami, ich przydatność do wyrażania, nazywania, pytania, przekonywania. Pokaż mi, jak ludzie oddziaływują na siebie przy użyciu słów, jak słowa pomagają im lepiej poznać i zrozumieć to, co ich otacza. Pomóż mi pokochać i przyswoić sobie słowa. Nigdy nie każ mi powtarzać lub przepisywać bezmyślnie.
7. Proszę Cię, pozwól mi ćwiczyć swój głos. Nie gniewaj się, że hałasuję i wybacz mi, że mój głos nie jest piękny. Nie uciszaj mnie i nie zabraniaj mi wydawać dźwięków. Muszę nauczyć się słuchać samego siebie, chociaż bardzo trudno jest mi kontrolować swój głos. Pamiętaj, że ja nie chcę sprawiać ci przykrości i że chętnie będę milczeć, abyś była ze mnie zadowolona. Ale przecież milcząc, nie nauczę się mówić.
8. Proszę pozwól mi mówić tak, jak potrafię. Nie wstydź się za mnie i nie poprawiaj mnie co chwila. Nie zabraniaj mi mówić przy obcych ludziach, nie obawiaj się ciągle tego, "co sobie pomyślą". Ja przecież - podobnie jak ty - mam prawo żyć wśród ludzi i być sobą, niezależnie od ich złych lub dobrych opinii.
9. Proszę cię, pomóż mi poznawać świat. Tak bardzo lubię patrzeć, myśleć i samodzielnie rozwiązywać problemy. Często jednak nie mogę sam sobie poradzić z trudnościami w rozumieniu otaczających mnie zjawisk i potrzebuję twojego wyjaśnienia. A ty tymczasem tak często się starasz "przekazać" mi swoją wiedzę , ciągle każesz mi czegoś się "nauczyć i zapamiętać". Zapominasz, że nie mogę zapamiętać słów, których nie rozumiem, a zwłaszcza takich, których nie potrafię nawet dostrzec i rozpoznać.
10. Proszę cię, pamiętaj, że jestem osobą, rozwijającym się człowiekiem. Nie upokarzaj mnie robieniem sobie ze mnie "pokazowego okazu" i nie udowadniaj natrętnie wszystkim, że doskonale nauczyłaś mnie rozumieć i mówić, że "mimo wszystko" Ty i ja odnosimy sukcesy. Nie żyjemy tylko po to, aby odnosić pokazowe sukcesy, ani też miarą naszych prawdziwych sukcesów nie jest czyjś krótkotrwały podziw, który sprawia czasem, że fałszywie oceniamy samych siebie. Pomóż mi poznać i zrozumieć swoje rzeczywiste umiejętności, które przecież nie są ani tak znakomite, żebym mógł sobie pozwolić publicznie śpiewać, ani tak małe, żeby nie było mi wolno myśleć i "po swojemu" głośno mówić co myślę.


Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 15, 2012, 06:18:56 pm
Mimo tylu namowom z ośrodka o zmianie szkoły, myślę że nie jest aż tak źle... bardzo się stara a to liczy się najbardziej..
to są ocenki semestralne mojego aniołka Smile

[załącznik usunięty przez system]
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: mira w Luty 16, 2012, 04:56:28 am
Brawo wielkie dla Maciusia i dla Ciebie !!!
Pomimo, że ocena Maćka jako ucznia mogłaby być lepsza, ale dzieci doskonale słyszące i mówiące bywają gorzej ocenianie.
A Maciuś się stara - to najważniejsze !!!
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 16, 2012, 05:09:22 am
Cytat: mira w Luty 16, 2012, 04:56:28 am
Brawo wielkie dla Maciusia i dla Ciebie !!!
Pomimo, że ocena Maćka jako ucznia mogłaby być lepsza, ale dzieci doskonale słyszące i mówiące bywają gorzej ocenianie.
A Maciuś się stara - to najważniejsze !!!

Pani już mu powiedziała że jeśli na koniec roku chce nagrodę to musi zmienić swoje zachowanie...zgodnie z jej radą ma wydrukowane to i podkreślone co jest złe i co trzeba zmienić... niby obiecuje że się poprawi ale tak jest dopóki nie zobaczy kolegów :-\ ale bardzo chce iść do 3 kl więc się stara a przede mną trochę pracy by jakoś przetłumaczyć mu że tak nie wolno się zachowywać
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: mira w Luty 16, 2012, 06:56:30 pm
Nie ma dzieci idealnych.
A Maciek na pewno się stara ! I samo to staranie trzeba doceniać, zauważać.
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 17, 2012, 06:56:42 am
Cytat: mira w Luty 16, 2012, 06:56:30 pm
Nie ma dzieci idealnych.
A Maciek na pewno się stara ! I samo to staranie trzeba doceniać, zauważać.

oj tak bardzo się stara! jest mi o wiele łatwiej bo na co dzień widzę jego wysiłek, jego upór, jego chęć mówienia... ale miłe jest gdy i w szkole to zauważają Smile
wiele jeszcze przed nami pracy i nie zawsze łatwej ale się nie poddamy bo oboje wierzymy w cel naszej walki... Maciek bardzo chce mówić i widać to najbardziej gdy znajduję się w śród dzieci, a ja zamierzam mu ułatwić kontakt z nimi..

To żywe dziecko i wszędzie go pełno ale wiem że da sobię radę w życiu i to właśnie przez tę swoją otwartość i odwagę
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: mira w Luty 17, 2012, 06:17:54 pm
Jego otwartość i odwaga wyklucza Twoją nadopiekuńczość Smile
Nie zmienia to jednak faktu, że zawsze znajdzie się ktoś, kto tą nadopiekuńczość czy błędy wychowawcze (w jego mniemaniu) Ci wytknie.
Ale tym nie warto się przejmowć.
Pozdrowionka serdeczne.


morph - jak córcia???
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 17, 2012, 07:14:42 pm
Cytat: mira w Luty 17, 2012, 06:17:54 pm
Jego otwartość i odwaga wyklucza Twoją nadopiekuńczość Smile
Nie zmienia to jednak faktu, że zawsze znajdzie się ktoś, kto tą nadopiekuńczość czy błędy wychowawcze (w jego mniemaniu) Ci wytknie.
Ale tym nie warto się przejmowć.
Pozdrowionka serdeczne.


morph - jak córcia???

oj na pewno popełniam błędy wychowawcze bo dopiero uczę się być mamą Wink i jestem otwarta na wszelkie uwagi, rady, podpowiedzi tylko nie rozumiem zabawy w zgadnij kto to bo niestety te cenne rady dostaję od osób które wolą podać się za kogoś innego lub ukryć się za nikiem ... ja na prawdę jestem w stanie wysłuchać nawet negatywnych wypowiedzi ale szczerych bo jestem tylko człowiekiem i nie uważam się za wszystko wiedzącą Smile
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: mira w Luty 17, 2012, 08:05:50 pm
Tylko czym innym jest dobra rada czy konstruktywna krytyka od osoby, która Was zna, wie jak na co dzien funkcjonujecie a czym innym stek niepochlebnych opinii od osoby, która nie potrafi podpisać się pod własnymi słowami - na co sama
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 18, 2012, 08:19:47 am
Cytat: mira w Luty 17, 2012, 08:05:50 pm
Tylko czym innym jest dobra rada czy konstruktywna krytyka od osoby, która Was zna, wie jak na co dzien funkcjonujecie a czym innym stek niepochlebnych opinii od osoby, która nie potrafi podpisać się pod własnymi słowami - na co sama

dlatego staram się w nie wdawać w pyskówki z kimś takim ale czasem działa mi to na nerwy >Sad tak jak ostatni zarzut że skoro mam tyle pomocy edukacyjnych w domu a na pewno mały ze wszystkiego nie korzysta to powinnam je rozdać tym co potrzebują a nie sprzedawać Surprised

nie mam nic przeciwko i wiele rzeczy już oddałam ale te co mam w domu korzystamy z nich w różnoraki sposób... po za tym te rzeczy są dość drogie a mały wciąż potrzebuje nowych więc logiczne jest że skoro są w idealnym stanie to staram się choć częściowo pokryć zakup nowych... ale przecież prościej jest żądać ...

czasem gdy muszę kupić jakąś pomoc małemu odkładam na nią 3-4 miesiące i cała rodzinka zna moją listę i na wszystkie okoliczności starają się coś zakupić z tej listy małemu oprócz jakieś zabawki czy słodyczy bo to wciąż dziecko które oprócz nauki chce się też bawić ale nie wszyscy zdaje się to zauważają a nie szczęsne klocki do dziś mi wypominają no bo jak mógł o nich marzyć???

zbrzydło mi już tłumaczenie że tak samo i zdrowe i chore dzieci mają marzenia i smutne byłoby te nasze życie bez marzeń ... i pewnie nie których zgorszę ale ja też mam marzenia i myślę że wielu jest takich ludzi jak ja Wink
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: mira w Luty 19, 2012, 02:32:55 am
Agnieszko dołączę do Twojego klubu i też będę gorszyć ;D ;D ;D Zresztą pewnie nie tylko ja.
Też mam marzenia.

Dobrze, że oficjalnie piszesz tu o takich bolączkach. Jak choćby wypominane klocki >Sad Nie wiem kto komuś dał takie prawo >Sad
Ale może jak tu ta osoba trafi i poczyta to nim kolejny raz napisze coś to kilka razy przemyśli czy aby chce napisać.

Pozdrowionka serdeczne z G.P.
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 19, 2012, 08:04:16 am
Witam w klubie Cool

Mira wątpię by ta osoba /osoby myślały nim napiszą Wink
to że czytają to co piszę w pokoiku małego wiem na bank ale czy rozumieją treść tego co piszę to już nie jestem taka pewna, no ale namieszać potrafią ;D

marzenia są po to by je spełniać nawet jeśli dotyczą klocków ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 22, 2012, 01:10:45 am
Wczoraj też wychowawczyni mnie zaskoczyła mówiąc że mały włączył sie do dyskusji i że nawet powiedział na temat i wyrażnie tak że nikt nie miał problemów ze zrozumieniem !!!!
co raz częściej da się słyszeć poprawną mowę ale gdy mówi powoli, z czytaniem nadal problem mimo że czyta biegle , słuchając go ma sie wrażenie że czyta w innym języku.. ale nie od razu Kraków zbudowano Smile
takie małe pochwały dodają ogromnej motywacji do pracy z dzieckiem a jemu 5 w zeszycie nawet gdy są z minusem ..

jednak mamy problem zupełnie nie chce uczyć się niczego na pamięć a tu tabliczka mnożenia i tu liczę na jego pamięć wzrokową ... strasznie się denerwuje płacze i nawet zaczyna się bić że nie chce się uczyć.. potrafię nad tym zapanować ale zanim zacznie pracować muszę go uspokoić wtedy odrabia lekcje bez płaczu, ze złością jak odrabia to wtedy mnie ogarnia złość bo pisze głupoty i doskonale wie że źle piszę ale robi to celowo a jak wytrę wszystko płacz...
czy wszystkie dzieci tak mają? czy tylko moje jest takie uparte :-\
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: ninkakasia w Luty 22, 2012, 11:58:58 pm
Agnieszka możesz być spokojna większość dzieci tam ma. Moja Wiktoria też potrafi zacząć ryczeć albo krzyczeć jak jej coś zgumkuję i musi napisać to od nowa Very Happy
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 23, 2012, 04:16:13 am
Cytat: ninkakasia w Luty 22, 2012, 11:58:58 pm
Agnieszka możesz być spokojna większość dzieci tam ma. Moja Wiktoria też potrafi zacząć ryczeć albo krzyczeć jak jej coś zgumkuję i musi napisać to od nowa Very Happy

czasem i pani mu gumkuje na lekcji Wink albo pisze na czerwono - pismo!!! albo Pisz ładnie!!- i wtedy jest płacz no bo jak pani mogła mu tak napisać?!... i wtedy zaczyna się przekomarzanie że napisze ładnie ale musi być piątka Smile

jakiś taki nerwowy się zrobił gdy coś nie jest po jego myśli... zaczyna się bić / mnie jak jestem/ rzuca plecakiem i ze złością wyciąga zeszyty..tak jest na tych dodatkowych godzinach bo bardzo chce iść z kolegami a musi zostać w klasie... jeszcze słucha pani gdy każe mu wrócić bo mnie niestety nie słyszy Sad chyba że zobaczy że wychodze wtedy -mamo przepraszam i przytulaski ...jeszcze nie rozumie że to dla jego dobra ..
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: morph w Luty 23, 2012, 08:40:50 am
Pamiętam kiedyś mój znajomy nie mógł podejść do Pitagorasa. Pamiętam jak rodzina się męczyła, ja starałem mu się pomóc , i nic z tego , facet miał blokadę, załamał się , nie dał się zmusić nic ZERO , po kilku latach takie reakcje chemiczne robił, Mendelejewa ma w jednym palcu a Pitagoras dla niego to przysłowiowa bajka którą przez sen rozwiązuje. Na wszystko po prostu musi przyjść czas. Jedno przejdzie szybciej niż inni inne wolniej ale wszystko w końcu będzie ok . Maciek z tego co czytam jest inteligentnym chłopcem , wie od czego jest głowa , i ma wyobraźnie więc bądź spokojna Smile
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 23, 2012, 06:21:33 pm
Cytat: morph w Luty 23, 2012, 08:40:50 am
Pamiętam kiedyś mój znajomy nie mógł podejść do Pitagorasa. Pamiętam jak rodzina się męczyła, ja starałem mu się pomóc , i nic z tego , facet miał blokadę, załamał się , nie dał się zmusić nic ZERO , po kilku latach takie reakcje chemiczne robił, Mendelejewa ma w jednym palcu a Pitagoras dla niego to przysłowiowa bajka którą przez sen rozwiązuje. Na wszystko po prostu musi przyjść czas. Jedno przejdzie szybciej niż inni inne wolniej ale wszystko w końcu będzie ok . Maciek z tego co czytam jest inteligentnym chłopcem , wie od czego jest głowa , i ma wyobraźnie więc bądź spokojna Smile

masz rację na wszystko przyjdzie czas ale szkoła ma swój program i musi iść według planu... dzięki orzeczeniu o specjalnym kształceniu jest troszkę inaczej oceniany ale ulg w programie nie ma i musi się uczyć mimo łez i buntu... czasem mi go szkoda, widzę ile wkłada w to pracy ale niestety musi Sad
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: mira w Luty 23, 2012, 07:59:02 pm
Aga mój K. teraz chodzi do V klasy. I dopiero w tym roku opanował w miarę tabliczkę mnożenia. Bo dla niego to głupie; będzie chciał coś policzyć to sobie doda albo kalkulator weźmie. W tym roku sam siadł i się nauczył. Bo chyba głupio przed resztą klasy mu było.
Na Maćka też przyjdzie czas. I ma prawo nie rozumieć, że to dla jego dobra.
Absolutnie nie pozwalaj na bicie czy jakąkolwiek agresję. Pokaż mu inne metody rozładowywania nerwów (poczytaj o terapii behawioralnej i metodach). Nie można rzucać pleacka, trzeba szanować swoje rzeczy - to też postaraj się wytłumaczyć "pobrudzisz, popsujesz i nie będziesz miał".

Trzymam kciukasy za Was !!!
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 24, 2012, 07:41:58 pm
Cytat: mira w Luty 23, 2012, 07:59:02 pm
Aga mój K. teraz chodzi do V klasy. I dopiero w tym roku opanował w miarę tabliczkę mnożenia. Bo dla niego to głupie; będzie chciał coś policzyć to sobie doda albo kalkulator weźmie. W tym roku sam siadł i się nauczył. Bo chyba głupio przed resztą klasy mu było.
Na Maćka też przyjdzie czas. I ma prawo nie rozumieć, że to dla jego dobra.
Absolutnie nie pozwalaj na bicie czy jakąkolwiek agresję. Pokaż mu inne metody rozładowywania nerwów (poczytaj o terapii behawioralnej i metodach). Nie można rzucać pleacka, trzeba szanować swoje rzeczy - to też postaraj się wytłumaczyć "pobrudzisz, popsujesz i nie będziesz miał".

Trzymam kciukasy za Was !!!

z tą tabliczką to istny koszmar jak pisze po kolei super, jak pytam po kolei super ale na wyrywki koszmar i tak samo jak piszę nie po kolei Sad dziś mieli test z tabliczki ale poprosiłam panią żeby mógł poprawić jak wróci bo raczej głupoty będzie pisać... nie ma innego wyjścia jak nauczyć się jej na pamięć i mam tydzień by nauczyć go do 5 ... pomaga sobie dodawaniem nadal i mam nadzieję że pamięć wzrokowa zadziała Wink
z tym biciem to tylko w szkolę w domu anioł jeśli chodzi o relacje ze mną... ale tłumaczę proszę i mówię i czasem działa tzn przeprasza obiecuje poprawę a za chwilę to samo .... gdy ewidentnie mnie nie słucha idzie na schody na 10 min by sobie pomyśleć
swoje rzeczy stara się szanować oprócz gumki i ołówka praktycznie 2 razy w tygodniu ma nowe ... na początku krzyczałam ale on gryząc ołówek lub pisząc po gumce skupia się na słowach pani i do póki to go na tyle uspokaja że nie kręci się i nie przeszkadza innym odpuściłam
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: mira w Luty 24, 2012, 10:59:47 pm
Aga ale to i tak połowa sukcesu jak pamięta po kolei Smile
Mam nadzieję, że szybko zacznie na wyrywki też odpowiadać prawidłowo.

Inną kwestią jest to, że uważam, że II klasista przy uczeniu się wierszyków, języka obcego ma prawo nie mieć głowy do spamiętania tabliczki mnożenia. I do tego dochodzi uczenie się do I komunii świętej katechizmu + religijnych pieśni.
Zdecydowanie za dużo dla tak młodego człowieka !
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 25, 2012, 08:41:55 am
Cytat: mira w Luty 24, 2012, 10:59:47 pm
Aga ale to i tak połowa sukcesu jak pamięta po kolei Smile
Mam nadzieję, że szybko zacznie na wyrywki też odpowiadać prawidłowo.

Inną kwestią jest to, że uważam, że II klasista przy uczeniu się wierszyków, języka obcego ma prawo nie mieć głowy do spamiętania tabliczki mnożenia. I do tego dochodzi uczenie się do I komunii świętej katechizmu + religijnych pieśni.
Zdecydowanie za dużo dla tak młodego człowieka !

Pamięta bo sobie w myślach dodaje Smile

masz rację 2 kl jest chyba najcięższa w początkowym nauczaniu... mimo że z części pytań religijnych jesteśmy zwolnieni to większość modlitw musi umieć tak jak wierszyki, słówka angielskie, tabliczkę mnożenia a w naszym przypadku dodatkowe zajęcia i rehabilitacja i naprawdę rozumiem go że czasem się buntuje ale nauczyciele muszą iść programem...czasem samej mi brakuje czasu i cierpliwości by to wszystko ogarnąć a co mówiąc dziecku które chce się jeszcze bawić samochodzikami czy klockami...staram się znaleść czas na to wszystko a najbardziej na przytulaski Wink
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: atena w Luty 25, 2012, 08:07:39 pm
Cytat: Aga w Luty 25, 2012, 08:41:55 am
Cytat: mira w Luty 24, 2012, 10:59:47 pm
Aga ale to i tak połowa sukcesu jak pamięta po kolei Smile
Mam nadzieję, że szybko zacznie na wyrywki też odpowiadać prawidłowo.

Inną kwestią jest to, że uważam, że II klasista przy uczeniu się wierszyków, języka obcego ma prawo nie mieć głowy do spamiętania tabliczki mnożenia. I do tego dochodzi uczenie się do I komunii świętej katechizmu + religijnych pieśni.
Zdecydowanie za dużo dla tak młodego człowieka !

Pamięta bo sobie w myślach dodaje Smile

masz rację 2 kl jest chyba najcięższa w początkowym nauczaniu... mimo że z części pytań religijnych jesteśmy zwolnieni to większość modlitw musi umieć tak jak wierszyki, słówka angielskie, tabliczkę mnożenia a w naszym przypadku dodatkowe zajęcia i rehabilitacja i naprawdę rozumiem go że czasem się buntuje ale nauczyciele muszą iść programem...czasem samej mi brakuje czasu i cierpliwości by to wszystko ogarnąć a co mówiąc dziecku które chce się jeszcze bawić samochodzikami czy klockami...staram się znaleść czas na to wszystko a najbardziej na przytulaski Wink
Dokładnie Cie rozumiem.Mieliśmy to samo w zeszłym roku.Horror nauka i komunia...brrr.Fakt był taki,że dałam za wygrana i Atena nie nauczyła się wszystkiego do komunii.Nic na to nie poradzę,że jedno dziecko potrzebuje do nauczenia się 10 przykazań 1 dzień a inne 1odni Wink

Poszła do komunii,a oceny miała dobre.Trudno,czas pokaże na ile ja będzie stać.

Teraz to samo przeżywa moja siostra.Kiedy się z nimi nie spotkam,Jula mówi-masz już dość tej nauki!!!!!Dwa razy w tygodniu religia w szkole i dwa razy w tygodniu religia w kościele.Do tego nauka w szkole.Więcej ma nauki niż Atena w zeszłym roku.

Wcale się nie dziwię dzieciom,że maja dość i się buntują.
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 26, 2012, 08:28:11 am
No właśnie Atenko jedno dziecko przeczyta i już umie a inne wałkuje to tygodniami a ja jeszcze dodatkowo muszę mu pokazać o co chodzi by rozumiał to co mówi Sad

czas biegnie a mnie coraz częściej dopadają wątpliwości i tak strasznie boję się o jego przyszłość....
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Marzec 29, 2012, 08:43:49 pm
Pamiętacie jak pisałam o gumkowaniu w zeszycie? a więc w ubiegły piątek mały ewidentnie robił pani na złość i pisał brzydko i wielkimi literkami , 3 razy mu wytarła a on ze złością robił to samo więc zaczeła mu na czerwono skreślać i tak cała strona aż w kącie stał bo musiał przemyśleć swoje postepowanie... potem z uśmiechem, powiedzmy że pisał już ładnie, pani zagroziła że jak jeszcze raz tak będzie pisał to wyrwie mu kartkę i ja wyraziłam zgodę... ustaliłyśmy że może zamiast ołówkiem zacznie pisać długopisem... przy pracy domowej nerwy mi puściły i sama tę kartkę wyrwałam ale teraz stara się uważać jak pisze, wie już że nie da się tego wytrzeć i trzeba skreślić a wtedy jest brzydko...
z jednej strony super bo się stara ale z drugiej źle bo gubi literki i trzeba skreślać wyraz...gumką prościej było wytrzeć Wink

te nasze początki literackie ciężko idą nam jeśli chodzi o zeszyty, za to bazgroły wychodzą idealne :Smile
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: morph w Marzec 29, 2012, 09:38:00 pm
Wbrew pozorom jak dziecko robi na złość to ja odbieram to jako pozytyw, wiem że wiele osób powie że jestem głupi , ale moim zdaniem to świadczy że ma swoje zdanie i w jakiś sposób na ile jako dziecko potrafi to broni
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Beata1 w Marzec 29, 2012, 10:51:31 pm
Cytat: Aga w Marzec 29, 2012, 08:43:49 pm
Pamiętacie jak pisałam o gumkowaniu w zeszycie? a więc w ubiegły piątek mały ewidentnie robił pani na złość i pisał brzydko i wielkimi literkami , 3 razy mu wytarła a on ze złością robił to samo więc zaczeła mu na czerwono skreślać i tak cała strona aż w kącie stał bo musiał przemyśleć swoje postepowanie... potem z uśmiechem, powiedzmy że pisał już ładnie, pani zagroziła że jak jeszcze raz tak będzie pisał to wyrwie mu kartkę i ja wyraziłam zgodę... ustaliłyśmy że może zamiast ołówkiem zacznie pisać długopisem... przy pracy domowej nerwy mi puściły i sama tę kartkę wyrwałam ale teraz stara się uważać jak pisze, wie już że nie da się tego wytrzeć i trzeba skreślić a wtedy jest brzydko...
z jednej strony super bo się stara ale z drugiej źle bo gubi literki i trzeba skreślać wyraz...gumką prościej było wytrzeć Wink

te nasze początki literackie ciężko idą nam jeśli chodzi o zeszyty, za to bazgroły wychodzą idealne :Smile

Aga, lepiej żeby pisał ołówkiem, wtedy jest opór i mimo wszystko ćwiczy wyraźniejsze pismo. Tak mówią psycholodzy i pedagodzy.
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Marzec 30, 2012, 07:16:15 am
Cytat: morph w Marzec 29, 2012, 09:38:00 pm
Wbrew pozorom jak dziecko robi na złość to ja odbieram to jako pozytyw, wiem że wiele osób powie że jestem głupi , ale moim zdaniem to świadczy że ma swoje zdanie i w jakiś sposób na ile jako dziecko potrafi to broni

z jednej strony myślę że masz rację bo w ten sposób uczy się bronić swego zdania, swojej indywidualności, ma szansę rozwijać swój charakter ale z drugiej, musi nauczyć się też ogólnych reguł panujących w szkole, nie może na każdym kroku stawiać na swoim- musi nauczyć się słuchać pani czy to mu się akurat podoba czy nie... na bunt w tym zakresie ma czas jeszcze np na studiach Cool

inna sprawa że jak chce to pisze ładnie jak nie chce to pisze na -odwal się..
na początku myślałam że może śpieszy się bo wiadomo pani dyktuje czy pisze na tablicy itp a za chwile dzwonek ale nie bo w domu też jest podobnie a tu nikt go nie goni, nie ma dzwonka ... myślę że czasem poprostu mu się nie chce pisać i pisze z musu a wtedy efekt jest marny... dlatego staram się by z uśmiechem pisał prace domowe mimo że czasem mam ochotę go udusić :Smile cały czas zachęcając że będzie 5 jak ładnie napisze, czasem działa a czasem nie..
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Marzec 30, 2012, 07:30:58 am
Cytat: Beata1 w Marzec 29, 2012, 10:51:31 pm

Aga, lepiej żeby pisał ołówkiem, wtedy jest opór i mimo wszystko ćwiczy wyraźniejsze pismo. Tak mówią psycholodzy i pedagodzy.

niby tak ale w kl 3 obowiązkowo piszą już długopisem, klasy 1 i równoległa 2 też piszą długopisami, w klasie Maćka większość także posługuje się długopisem... on musi zrozumieć że musi się starać tak jak inne dzieci pisać ładnie, dbać o wygląd zeszytu mimo że jest chłopcem... ma jeszcze czas na ładne pisanie ale już musi się tego uczyć i myśleć jak pisze bo i przy przepisywaniu z książki potrafi pogubić literki

jest wzrokowcem więc na szczęście błędów ortograficznych nie robi jedyne błędy to np- zamiast sz jest s, zamiast rz jest r pisze tak jak słyszy i z tym jest największy problem ale nauczył się już że jak czegoś nie rozumie to mówi- jeszcze raz czasem uszko nadstawia i tak aż zrozumie... pani ostatnio pisze mu na kartce lub tablicy jak prosi o powtórzenie ale inna sprawa że rzadko prosi woli pisać głupoty a potem jest płacz gdy pani pisze aby poprawił tekst
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Iza w Marzec 30, 2012, 04:10:49 pm
U nas Aga z pismem to tez tragedia takie bazgroły,że nieraz to juz mam takie nerwy jak widze ten zeszyt.Czy w szkole czy w domu jak pisze powoli,to tak na bazgra,ma przepisac jakis wyraz to potrafi inny napisac.Oni teraz w pierwszej klasie pisza cały czas piórem.
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Marzec 30, 2012, 04:22:35 pm
Cytat: Iza w Marzec 30, 2012, 04:10:49 pm
U nas Aga z pismem to tez tragedia takie bazgroły,że nieraz to juz mam takie nerwy jak widze ten zeszyt.Czy w szkole czy w domu jak pisze powoli,to tak na bazgra,ma przepisac jakis wyraz to potrafi inny napisac.Oni teraz w pierwszej klasie pisza cały czas piórem.

u nas pisali ołówkiem bo o to prosiłam ale czas jednak przejść na długopis bo w 3 klasie będzie problem...
jak pisze powoli i skupia się na tym to sama jestem zaskoczona że to on napisał ale jak się śpieszy czy nie chce mu się to można wyjść z siebie...już przeszłam etap krzyczenia, straszenia, przekupstwa jedynie uśmiech mimo że aż mnie nosi ale tylko spokojem doprowadzam że nic nie jest wytarte a w tej chwili skreślone... no i chęć dostania 5 strasznie go motywuje a wtej chwili zajączek Wink
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Marzec 30, 2012, 08:05:15 pm

w sieci znalazłam coś takiego- / piękne prawda?/

DO RODZICA NIEPEŁNOSPRAWNEGO DZIECKA!

Kiedy rodzi Ci się chore dziecko i po długim czasie buntu wreszcie dopuszczasz do siebie myśl, że nigdy nie zostanie ono sławnym pisarzem, sportowcem ani muzykiem, wówczas otwiera się przed tobą świat niedostrzegalny dla większości tych, których dzieci rodzą się i rozwijają się bez żadnych problemów.

I to nieprawda, że z chwilą uświadomienia sobie niepełnosprawności swojego dziecka przestajesz oczekiwać od życia, od Boga, od losu rzeczy wielkich. Bo prosząc o jeden samodzielny krok, jedno słowo czy jedną zwykłą umiejętność twojego dziecka, nie tylko oczekujesz rzeczy wielkich. Ty oczekujesz cudu! A co ważniejsze! – tak często stajesz się jego świadkiem! I to wcale nie dlatego, że dokonuje się jakieś spektakularne uzdrowienie twojego syna lub córki – to raczej uzdrowione zostaje twoje serce, dzięki któremu cudem potrafisz nazwać teraz samodzielne umycie zębów przez twoje dziecko, jego wejście na schody lub spokojnie przespaną noc.

Twoje niepełnosprawne dziecko uruchamia w tobie wrażliwość i czułość podobną do fotokomórki – teraz już nie przegapisz żadnego powodu do radości i przestaniesz czekać, że może kiedyś w twoim życiu stanie się coś wielkiego. Ty wiesz, że to co wielkie, dzieje się każdego dnia!

Twoje niepełnosprawne dziecko uczy cię miłości bezwarunkowej, „pomimo” i „wbrew”. Nigdy dotąd nie podejrzewałeś samego siebie, że potrafisz tak kochać!

Twoje dziecko, które nie mówi, nie chodzi, nie rozumuje poprawnie lub żyje w swoim zamkniętym świecie staje się dla ciebie źródłem mądrości i prawdy, której nie umiałbyś wyczytać nigdy z żadnej książki i której nie przyjąłbyś nawet z ust ludzi najmądrzejszych. W nim – jak w lustrze – możesz także najpełniej zobaczyć, jaki naprawdę jesteś.

Niepełnosprawność twojego dziecka, nie jest ani karą ani okrutną pedagogiką Boga (te życzliwe, ale nieprawdziwe słowa pocieszenia: „Pan Bóg tak chciał”….). Bóg w swojej dobroci nie chciał choroby Twojego dziecka, ale od pierwszych chwil jego chorego istnienia jest i z tobą i z twoim dzieckiem. Co więcej – ON jest twoim dzieckiem! Kiedy to zrozumiesz, już nie będziesz myślał ani o sobie ani o swoim dziecku „przeklęty”, ale „błogosławiony”. A błogosławiony znaczy szczęśliwy!

Jako matka dwójki dzieci utraconych zanim mogłam je oglądać i przytulać, wiem, co to znaczy dar życia. I dlatego nie zawahałabym się ponownie urodzić moje niepełnosprawne dziecko. Bo przy całym bagażu cierpienia i trudności wniosło ono jednak do naszego życia tak wiele szczęścia i pobudziło tylu ludzi do zrobienia czegoś dobrego, że świat byłby naprawdę o wiele uboższy bez niego. Nie daj więc sobie nigdy wmówić, że byłoby lepiej, gdyby twoje niepełnosprawne dziecko nie przyszło na ten świat!

Jako matka niepełnosprawnego dziecka chciałabym ci powiedzieć jeszcze tak wiele, ale jeśli nie potrafisz uwierzyć w nic, co zostało napisane powyżej i w swoim niewątpliwie trudnym życiu zalewasz się łzami rozpaczy, niemocy i beznadziei, znajdź w sobie odrobinę wiary i uchwyć się biblijnej prawdy, że „miarą naszego życia jest lat siedemdziesiąt, osiemdziesiąt gdy jesteśmy mocni”. Niepełnosprawność skazała twoje dziecko na ograniczoną do ziemskiego życia, krótką chwilę cierpienia, wykluczenia, czy inności. Jak żaden inny rodzic masz jednak pewność, że potem twój syn czy córka stanie się PEŁNO(S)PRAWNYM obywatelem Królestwa Wiecznej Szczęśliwości!
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: morph w Marzec 31, 2012, 02:06:57 am
Kwintesencja. Smile

choć nie zgodzę się z pierwszym akapitem

Beethoven nie przestawał komponować nawet po utracie słuchu
Stanisław Wyspiański rysował nawet wtedy, gdy jego niedowład mięśni był tak silny, że żona musiała przywiązywać ołówki do dłoni, gdyż nie był w stanie ich utrzymać
Jose Clemente Orozco, miał poważną wadę wzroku.
Horatio Nelson, kiedy odnosił trzy swoje największe zwycięstwa (pod Abu Quirem, Kopenhagą i Trafalgarem), nie tylko nie miał już prawego ramienia (amputowanego po tym, jak został ranny w walkach na Teneryfie), ale również nie widział na prawe oko.
Roosvelt (jeździł na wózku inwalidzkim)
Stevie Wonder (jest niewidomy)
Oscar Pistorius biegnąc na specjalnych protezach z włókna węglowego, wystąpił jako pierwszy niepełnosprawny biegacz razem ze sprawnymi zawodnikam
Stephen William Hawking - Od 22 roku życia cierpi na stwardnienie zanikowe boczne. Jest niemal całkowicie sparaliżowany, rozmawia za pomocą syntezatora mowy (słowa, które chce powiedzieć, wystukuje na małej klawiaturze)a nie przeszkadza mu to w odkryciach o których wielu współczesnych naukowców może tylko pomarzyć
Fiodor Dostojewski Był epileptykiem.

i jeszcze wiele można by wymieniać a na koniec cytat z [link widoczny dla zalogowanych] :
Cytuj
Naukowcy z uniwersytetów Cambridge i Oksford odkryli, że u Einsteina i Newtona występowały objawy typowe dla syndromu Aspergera.

wiele osób na różny sposób niepełnosprawnych ma wiele większy potencjał do osiągnięcia ogromnych sukcesów ale właśnie podejście otoczenia a często najbliższych skutecznie to może uniemożliwić a tak nie można , nie można ....

i jeszcze dodam Smile kiedyś kilka razy pracowałem przy Turniejach Tańca na wózkach inwalidzkich. A potem tak mnie Ci ludzie zafascynowali że nawet bez pracy na turniej w Łomiankach się starałem wybierać. Ci ludzie są fenomenalni !!!!!!!!! Te tańce z gwiazdami w telewizji po prostu przy nich powiem nieładnie "wysiadają" Piotrek Iwanicki po prostu jest MISTRZEM !!!!!!!!!
Nie ujmując innym uczestnikom oczywiście
Mistrzostwo Malty, Malta 11-12.12.2004
Mistrzostwo Świata, Tokio, Japonia 20-21.11.2004
Puchar Polski, Ostrołęka Międzynarodowy Otwarty Puchar Polski 2004
Puchar Świata, Holandia, Boxmeer 2004

Mistrzostwo Polski, Warszawa VIII Międzynarodowe Mistrzostwa Polski 20.03.2004
Mistrzostwo Europy, Białoruś, Mińsk 1-2.11.2003
Mistrzostwo Warszawy, Warszawa VI Otwarte Mistrzostwa Warszawy 27.09.2003
Mistrzostwo Polski, Warszawa VII Międzynarodowe Mistrzostwa Polski 22.03.2003
Mistrzostwo Świata, Warszawa 12-13.10.2002
Mistrzostwo Rosji, St. Petersburg 2002
Puchar Świata, Holandia, Boxmeer 2002
Mistrzostwo Polski, Warszawa VI Międzynarodowe Mistrzostwa Polski 9.03.2002

Sami zobaczcie ...czyż można nie zafascynować się tym turniejem ???
http://www.youtube.com/watch?v=GxDEgY9g72Q
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Marzec 31, 2012, 08:33:18 am
Pięknie to napisałeś!

jeśli chodzi o pierwszy akapit- to z własnego doświadczenia wiem że z chwilą diagnozy rodzicom wali się wszystko, nie myślą racjonalnie, jest płacz, bunt , złość na wszystko i wszystkich i strach ogromny o przyszłość dziecka...dopiero po jakimś czasie zauważa się te cudy i nie zauważasz już choroby dziecka i masz znów marzenia...

w swoim pamiętniku podsumowującym rok 2006 znalazłam coś takiego-

31.12.2007

Tradycyjnie już robię posumowanie mijającego roku. Ten rok był rokiem przełomowym. Maciek coraz częściej używa słów. Mam nadzieję że przyszły rok będzie tym rokiem w którym nasza praca będzie w końcu widoczna najbardziej. Mijający rok pozwolił nam poznać tylu wspaniałych ludzi, mamy tylu prawdziwych przyjaciół. Mamy też wrogów jak to w życiu bywa. Ale jestem silniejsza, choć wciąż mam chwile załamania, zwątpienia, ale już nie zadaje pytania: dlaczego ja? Oto jest pytanie. Pytanie o którym należy zapomnieć. Wiem jednak że to nie tak łatwo, więc wszyscy pokrzywdzeni przez los je sobie zadają. Gdy dzieje się tak w momencie gdy dotyka nas nieszczęście, to nic. Ale czasem zadajemy je sobie latami, a to już bardzo nie dobrze. Innego życia nie będzie- „drugi raz nie zaproszą nas wcale”- więc tańczmy nasze życie na tym właśnie balu. Ja to już zrozumiałam. Mogę płakać, mogę zagryzać usta ale działać! Mamy ogromne możliwości, ale musimy w nie uwierzyć , uruchomić je. Tak dużo zależy od nas samych. Nie wińmy o wszystko złego losu, ze łzami w oczach. Jesteśmy potrzebni naszym dzieciom. I nie płaczący, zniechęceni ale uśmiechnięci, pełni życia i optymizmu. Nie pozwólmy dzieciom odczuwać kalectwa jakiekolwiek by ono nie było. Otaczajmy je ogromną miłością. To jest bardzo ważne- rodzina, przyjaciele, życzliwi i akceptujący ludzie. Uważam że dla dziecka żle słyszącego nie jest najważniejsze, czy miga, czy mówi, różne są dzieci, różni rodzice, różne ich możliwości, także finansowe, różne ich zdolności i wytrwałość. Rodzice- kochajcie swoje niepełnosprawne dziecko! Pomóżmy naszym dzieciom zapomnieć o swojej niepełnosprawności- niech żyją pełnią życia! Moja koleżanka z dzieciństwa ma niesprawną, okaleczoną prawą rękę , a jak świetnie radzi sobie lewą. Dziewczyna bez nogi, nie dość że kontynuuje pracę modelki, to jeszcze zakochał się w niej Paul McCarney. A piosenkarz Sting głuchnie i dalej śpiewa. Widziałam w telewizji ludzi bez rąk- jeżdzących na nartach, pracujących na komputerze, malujących piękne obrazy. Znam setki przykładów ludzi, którzy oswoili swoje kalectwo. Ale dzięki pomocy innych ludzi. Jeśli dziecko rośnie kochane, to będzie zawsze w sobie miało ten słoneczny kapitał. Chociaż jestem osobą tolerancyjną to jednak najbardziej mi brak w życiu tolerancji- „żyj i daj żyć innym” Dla każdego jest miejsce, każdy ma prawo być sobą, bez obstrzału oceniających spojrzeń ludzkich. A póki tak nie jest- mniejmy chociaż to trudne „krótką pamięć” Nie rozpamiętujmy krzywd wyrządzonych nam przez innych- często wynikających nie tyle ze złośliwości, co z ich nieświadomości . Myślmy o tych ludziach, którzy niosą nam bezinteresowną pomoc. Starajmy się też pomóc innym jak tylko możemy, często wystarczy dobre słowo, uśmiech, prosty gest. „ Nadzieja znaczy walka”- często poddaje się rozpaczy, ale potem znów walczę dla mojego dziecka i dla siebie.

Tylko miłością do naszych dzieci zdziałamy więcej, więc kochajmy je bo dziecko to szczęście i choroba tu nie ma znaczenia, patrzmy na nie sercem a wszystko się ułoży... wieżę w to!
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Maj 06, 2012, 06:24:00 pm
25.04.2012 odbyła się wywiadówka na której dowiedziałam się że moje maleństwo zda do 3 już klasy:)

EDUKACJA POLONISTYCZNA

Mówienie i Słuchanie

opowiadanie- 5,4,5

aktywność- 5

recytacja- 6

Czytanie

z przygotowaniem- 5,5

bez przygotowania- 5,5

rozumienie tekstu/lektura- 4

Pisanie

praca domowa- 4+, 3,5-, 5,5

prace samodzielne- 3,4,

przepisywanie- 3,4

pisanie z pamięci i ze słuchu- 3

sprawdziany- 5


EDUKACJA MATEMATYCZNA

liczenie- 4,4

rozwiązywanie zadań tekstowych, 4-. 4+

geometria- 5

praca domowa- 5

sprawdziany- 4, 2, 5, 1,4-,

EDUKACJA PRZYRODNICZA- 5,5

EDUKACJA MUZYCZNA- 6,5,5

EDUKACJA PLASTYCZNA- 5,5,5,5,6,

EDUKACJA TECHNICZNA-5,4+.5

WYCHOWANIE FIZYCZNE- 4,5,5-,4-,4,5,6,

RELIGIA- 5,5,5,6,4,6

JĘZYK ANGIELSKI- 6,6,3,6,4,5

ZAJĘCIA KOMPUTEROWE- 3,4,3,4,5,5,

Więc trzymajcie kciuki bo nigdy nic nie wiadomo co temu mojemu maleństwu strzeli do głowy:)
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Iza w Maj 06, 2012, 10:37:54 pm
Super ocenki,nie ma Aga tak zle.
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Maj 07, 2012, 01:19:46 am
Cytat: Iza w Maj 06, 2012, 10:37:54 pm
Super ocenki,nie ma Aga tak zle.

Tak wiem, ale usłyszałam również że w 3 klasie może być duży problem, On jest bardzo uparty i jak uprze się że nie będzie pisał to za nic tego nie zrobi min za to dostał 1 ze sprawdzianu z matematyki... tym że jest taki bardzo sobie szkodzi, nie słucha co pani mówi, na informatyce wszyscy robili zaproszenie na przedstawienie teatralne a on uparł się i robił na mecz... na w-f też nie bardzo słucha tylko piłka i piłka...tłumaczę, proszę, straszę ale niby obiecuje poprawę a i tak swoje robi...
dlatego staram się znaleźć korepetycję do 3 kl bo sama nie dam rady ze wszystkim...
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Krystian w Maj 07, 2012, 01:28:46 am
Mały uparciuch...
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Maj 07, 2012, 01:32:48 am
Cytat: Krystian w Maj 07, 2012, 01:28:46 am
Mały uparciuch...
raczej ogromny Wink i bardzo wykorzystuje to że nie słyszy Sad
Tytuł: Odp: Poznaj Maćka- zainteresowania i rehabilitacja..nasze wzloty i upadki...
Wiadomość wysłana przez: ninkakasia w Maj 07, 2012, 09:18:13 am
Cytat: Aga w Maj 06, 2012, 06:24:00 pm
25.04.2012 odbyła się wywiadówka na której dowiedziałam się że moje maleństwo zda do 3 już klasy:)

EDUKACJA POLONISTYCZNA

Mówienie i Słuchanie

opowiadanie- 5,4,5

aktywność- 5

recytacja- 6

Czytanie

z przygotowaniem- 5,5

bez przygotowania- 5,5

rozumienie tekstu/lektura- 4

Pisanie

praca domowa- 4+, 3,5-, 5,5

prace samodzielne- 3,4,

przepisywanie- 3,4

pisanie z pamięci i ze słuchu- 3

sprawdziany- 5



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.potrzebujemytwojejpomocy.fora.pl Strona Główna -> Maciej Oświeciński Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net Bearshare
Regulamin